Autor |
Wiadomość |
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Nie 11:14, 05 Lis 2006 |
|
No cóż nawet jeśli to jest "zwyczajne" zjawisko, spowodowane jakimiś dziwnymio reakcjami mózgu, całkiem zwykłe i naukowo udowodnione, ble ble, to i tak jest... ciekawe. A niedowairki może uwierzą, ale to w końcu ich sprawa
Ciekawe jak to w momencie śmierci wygląda, czy odczuwa sie tak "zwyczajnie" czy nieświadomie, i co potem... Ale chyba nie ten temat.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 11:40, 05 Lis 2006 |
|
"Ciekawe jak to w momencie śmierci wygląda"
zawsze możesz sprawdzić a potem podzielić się wrażeniami
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cosset
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:56, 05 Lis 2006 |
|
Lol Callista lepiej nie kuś bo potem będzie Cie ktoś "śledził" do końca życia
|
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Nie 12:16, 05 Lis 2006 |
|
Czasem mam ochotę sprawdzić, ale nie chciałabym powrócić jako zombie, wielkie dzięki... Żeby mi palce odpadały?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:33, 05 Lis 2006 |
|
cosset - o ile da rady mnie "śledzić" - na wszystko są sposoby
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Irranus
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Za rogiem Czeluści
|
Wysłany:
Nie 12:41, 05 Lis 2006 |
|
A mnie jakoś do gustu przypadła wizja śmierci z traktatu o projekcji astralnej:
Cytat: |
Śmierć
Gdy ostatni raz opuścisz swoje ciało, juz na zawsze odbędzie się to - jak sądzę - w następujący sposób: przez pierwsze kilka dni będziesz blisko świata fizycznego, aż skończy ci się materia eteryczna; wtedy przeżyjesz drugą śmierć i wkroczysz w wymiar astralny. Tam wyzbędziesz sie wszystkich pragnień, jako że będziesz mógł dzięki twórczym zdolnościom podświadomości mieć w obfitości wszystko, czego kiedykolwiek pragnąłeś w świecie materialnym. Tutak będziesz mógł zaspokajać swoje pragnienia i potrzeby, aż zobaczysz, że są one iluzjami.
Potem zrzucisz swoje ciało astralne i wejdziesz do wymiaru mentalnego. Zobaczysz całe swoje życie, wszystkie swoje myśli i czyny. Tutaj twoje myśli i wsomnienia zostaną dodane do wielkiego pola informacyjnego, zawierającego historię wszystkiego tego, co sie kiedykolwiek działo na w świecie fizycznym.
Zrzucając swoje ciało metalne znajdziesz sie w wymiarze buddycznym. Tutaj zostaniesz na nieokreślony czas uzdrowienia, odpoczynku, pokuty, przebaczenia i zrozumienia siebie. Twoje wewnętrzne rany zostaną uleczone, a dusza zostanie przeniknięta boską miłością. Twój duch stanie się doskonały.
Potem zrzucisz swoje ciało buddyczne i wejdziesz w wymiar atmiczny, gdzie w obecności Boga poczekasz na tych, których kochasz. Potem, pewnego dnia, przejdziesz na następny poziom egzystencji, gdzie odsłonięta zostanie przed tobą wielka tajemnica życia.
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Nie 12:47, 05 Lis 2006 |
|
Bardzo... optymistyczne. Ale jest też inna opcja. Przez 3 dni po śmierci nie zdajesz sobie sprawy z tego, że nie żyjesz. Potem , gdy już się mniej więcej zorientujesz o co chodzi, izesz szukać ciała. Ale właściwie żadna teoria nie jest pewna, trzeba się przekonać samemu, a o tym się chyba zapomina, jeśli jest coś takiego jak reinkarnacja...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:23, 05 Lis 2006 |
|
ja w kwerstii zycia pozagrobowego zgadzam się z panem Pratchettem "każdy dostaje to, w co wierzył"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Nie 14:32, 05 Lis 2006 |
|
To całkiem możliwe, a jeżeli ktoś jak Bill Brama wierzy w nic?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:40, 05 Lis 2006 |
|
to dostanie nic, nie będzie dla niego życia po śmierci.... swoją drogą czasem myślę że to nienajgorsza perspektywa...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Nie 14:50, 05 Lis 2006 |
|
Może lepsze to, niż inkarnować się jako kaczka...
A wyobraźcie sobie jaki w nibie musi być tłok... Tyle chrześcijan... piekło i czyściec z resztą też. Jak oni si.ę tam mieszczą?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:14, 05 Lis 2006 |
|
niebo to raczej świeci pustkami aczkolwiek w piekle to się ich sporo smaży, a w czyściu nudzi...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Nie 15:23, 05 Lis 2006 |
|
Miało być o astralu
No chyba, że chcesz to niebo i piekło uznać za jakieś obszary w astralu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Nie 15:25, 05 Lis 2006 |
|
No gdzieś trzeba zakwalifikować. A gdzie indziej można?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Nie 15:29, 05 Lis 2006 |
|
Spytaj o to księdza.
Co do tego tekstu z traktatu o projekcji astralnej to wedłóg mnie do dupy jest tak ciągle umierać na różnych płaszczyznach.
Powiadają, że "nic na tym świecie nie trwa wiecznie" i rozumiem, że astral jest troche podobny do tego świata. No właśnie troche. Wszystkie płaszczyzny są do siebie troche podobne, ale różnią się między sobą znacząco, bo gdyby tak nie było, to stanowiły by jedną płaszczyznę.
Jeśli przyjmiemy, że chrześcijańskie niebo i piekło to są wydzielone obszary astralne, to należy również pamiętać, że KK uczy, iż "dusza ludzka jest nieśmiertelna", a w takiej analogi ta dusza jest ciałem astralnym.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|