Autor |
Wiadomość |
kowal1989
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:22, 25 Kwi 2006 |
|
Dzieki za info popróbuje wdostać się do tamtego świata, mam cel nie pytajcie jaki bo i tak wam nie powiem
|
|
|
|
|
|
|
ja
Użytkownik
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 18:24, 25 Kwi 2006 |
|
,,na początek moge ci zaproponować taki cel: Odnalezienie swojego ducha opiekuna. ''
Ja ci to jednak polecam to, ponieważ duch opiekuńczy jest po tamtej stronie twojm przewodnikiem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kowal1989
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:31, 25 Kwi 2006 |
|
Swietnie skorzystam z twojej propozycji powiem jak mi się uda
|
|
|
|
|
Marduk Shazu II
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:35, 25 Kwi 2006 |
|
wspomne jeszcze wiesz jak zachowac szacunek dla strażnika i jak z nim obcować?? ja to wątpie czy bym umiał. a to podstawa bo inaczej to wiesz zgrzyty powstaną
|
|
|
|
|
kowal1989
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:37, 25 Kwi 2006 |
|
Postaram się unikać wrazie czego nie wiem czy postawienie go na równi jest dobrym pomysłem ja jak myślisz
|
|
|
|
|
ja
Użytkownik
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 18:41, 25 Kwi 2006 |
|
Nic trudnego w tym nie ma Marduk, zamiast żądać o coś to trzeba pokornie poprosić o tą pomoc np czy mógłbyś mi udzielić pomocy w sprawie (tu wpisać proźbe). Jeśli ty będziesz życzliwy wobec nich to oni się zrewanzują tym samym. Może ci jednak odmówić wtedy trzeba odejść. A i jeszcze trzeba zawsze podziękować nawet jeśli nie udzielił ci pomocy. To by było na tyle jak obcować z takimi istotami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marduk Shazu II
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:42, 25 Kwi 2006 |
|
Przeczytaj muj topic w tym dziale ten o strażnikach, tam wyjaśniłem wszystko to jest kruciutke. Radze ci po przyjacielsku przeczytaj go ;D
|
|
|
|
|
Marduk Shazu II
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:43, 25 Kwi 2006 |
|
włąśnie wyjatkowe traktowanie dla istoty która jest milion razy potężniejsza o szamana, niejest ani dobra ani zła....
|
|
|
|
|
ja
Użytkownik
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 9:38, 26 Kwi 2006 |
|
No dobra to teraz jeszcze opisze świat środkowy.
Swoją podróż szamańską zawsze rozpoczynam od tego miejsca i zawsze w nim kończe. Kiedy wchodze to albo mój duch opiekuńczy tam już na mnie czeka, albo właśnie się zjawia ( wkażdym razie podróże zawsze wykonuje razem z nim ). Wygląda to mniejwięcej tak, że jest to połączenie każdego krajobrazu (mam tam góry, lasy, bagno, morze, rzekę, jakieś jaskinie, a nawet wodospad i wiele innych rzeczy). Można tam spotkać różne duchy, które ci też mogą pomóc (ale to jeszcze nie są duchy zmarłych tak jak w nawi). W tym świecie znajdują się np. duchy żywiołów, czy tak ważne miejsce jak drzewo życia ( na jednej z gałężi siedzi ptak, a korzenie tego drzewa oplata żmij.
Tak jak to było w przypadku nawi ten świat również zależy od tego w co wierzymy i w waszym przypadku może to wyglądać inaczej.
PS Jeśli kiedyś wybiorę się do górnego świata to go też opisze.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marduk Shazu II
Gość
|
Wysłany:
Śro 10:05, 26 Kwi 2006 |
|
Było by miło, może wkrótce i ja opisze swoje światy
|
|
|
|
|
ja
Użytkownik
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 10:08, 26 Kwi 2006 |
|
Wybierasz się w szamańską podróż Marduk?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marduk Shazu II
Gość
|
Wysłany:
Śro 10:09, 26 Kwi 2006 |
|
Może, planuje takie cuś już niedługo
|
|
|
|
|
ja
Użytkownik
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 10:11, 26 Kwi 2006 |
|
A więc powodzenia życze.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marduk Shazu II
Gość
|
Wysłany:
Śro 10:13, 26 Kwi 2006 |
|
Dziękuje, to będzie ciekawe doznanie. I jaka frajda
|
|
|
|
|
Jedaz
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:16, 02 Sie 2006 |
|
No właśnie ja niby odbyłem już pierwszą podróż szamańską, ale potem jakoś tak się stało, że zarzuciłem szamanizm. Piszę niby, bo nie wiem, czy była to prawdziwa podróż, czy zwykły sen. Wyglądało to tak: wizualizowałem siebie jak wchodzę do jakiejś jaskini, robi się coraz ciemniej, schodzę w dół, w końcu przestaję widzieć stalaktyty i stalagmity, aż w końcu spadam w jakąś rozpadlinę, na dole normalnie, miękko ląduje, chociaż wydawało mi się, że spadałem z dużej wysokości... Potem wyszedłem z tej jaskinii, ale nie mogłem nigdzie iść, bo za jaskinią od razu była rzeczka, przez którą przebiegał mały, drewniany mostek, a za nim zaraz stała jakaś istota. Miała wygląd wysokiego białego człowieka, w biało - niebieskich szatach, z takim japońskim kapeluszem na głowie (jak teraz o tym myślę to mi się kojarzy trochę z Raidenem z Mortal Kombat), a w ręku trzymał jakiś długi kostur lub kosę. Po obu stronach miał swoich jakby "ochroniarzy" czy "pomocników", z tym, że byli niżsi i ubrani na czarno. Wiem, że rozmawiałem z nim, ale nie pamiętam nic z tej rozmowy. Pozwolił mi przejść przez mostek, ale potem machnął mnie tą kosą czy kosturem... I znalazłem się już za mostkiem, na takiej jakby ścieżce, a on znikł. Szedłem bardzo długo prosto, w kierunku wzgórz. Gdy na nie dotarłem, widziałem różne rośliny i zwierzęta, ale jakoś nie miałem ochoty do niczego podchodzić, aż w końcu zobaczyłem dużego, żółto-brązowego dzika i do niego podszedłem, bez lęku go dotknąłem, a on się do mnie przybliżył i czułem, jakbym go oswoił.
Dodam, że w pewnym momencie przestałem czuć ciało, a wszystko zaczęło przypominać LD...
No i właśnie. Co mam o tym myśleć? To była podróż czy tylko sen? Dodam, że potem gdy próbowałem wejść znowu w ten stan mi się to nie udawało, więc po jakimś czasie zarzuciłem szamanizm. Teraz chciałbym spróbować znowu...
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|