|
|
Autor |
Wiadomość |
Siergiej
Użytkownik
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:27, 30 Lip 2006 |
|
Callista napisał: |
nazw jest wiele tak jak wiele znajdzie się interpetacji Evan i każda jest prawidłowa... |
A i owszem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Evan
Moderator
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: "z różnych miejsc"
|
Wysłany:
Nie 17:04, 30 Lip 2006 |
|
nie sadze.
sama nazwa element wskazuje ze jest to czesc skladowa, jesli akasha (imo
najlepsza nazwa 5 zywiolu) bylaby polaczeniem 4 pozostalych to nie bylaby elementem.
proste?
Callisto, twoje slowa mozna parafrazowac "nazw i interpretacji jest tak wiele jak wiele znajdzie sie interpretujacych".
przykro mi ale tak nie jest - woda to woda, ziemia to ziemia, powietrze to powietrze
a ogien to ogien. akasha zas to akasha i nie ma co tutaj filozowowac.
na ile sposobow zinterpretujesz wode czy inny zywiol.
czemu akasha mialaby byc interpretowana na wiecej sposobow niz pozostale zywioly.
one sa sobie rowne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:22, 30 Lip 2006 |
|
Evan widzę, że pozjadałeś wszystkie rozumy - spoko, myśl co chcesz, najwidoczniej najważniejsza lekcja (ta mówiąca o tym, że nie zawsze masz rację, a czasem mają ją inni, a czasem nawet obie racje mogą być prawidłowe) jest jeszcze przed Tobą, miejmy nadzieję, że nie przeoczysz odpowiedniego czasu żeby nauczyć się tej lekcji...
"sama nazwa element wskazuje ze jest to czesc skladowa, jesli akasha (imo
najlepsza nazwa 5 zywiolu) bylaby polaczeniem 4 pozostalych to nie bylaby elementem.
proste? "
to że jest połączeniem nie wyklucza bycia elementem - bo przez połączenie Tworzy się nowy, samodzielny element właśnie... nie musisz tego komentować, nie liczę na to, że to zrozumisz moje podejście do tego, ja szanuję Twoje zdanie, Ty mojego nie - trudno, ale jakoś specjalnie mnie to nie martwi...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:24, 30 Lip 2006 |
|
"Callisto, twoje slowa mozna parafrazowac "nazw i interpretacji jest tak wiele jak wiele znajdzie sie interpretujacych".
przykro mi ale tak nie jest"
dla mnie tak właśnie jest, co więcej nie znadziesz argumentu który mnie przekona do błędu w moim myśleniu, ja tak myślę, Ty myślisz inaczej, nic Ci do tego i odwrotnie..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Evan
Moderator
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: "z różnych miejsc"
|
Wysłany:
Pon 1:37, 31 Lip 2006 |
|
w oczywisty sposob, jesli cos jest polaczeniem najbardziej podstawowych skladnikow swiata, to samo nie moze byc takim najbardziej podstawowym skladnikiem (bo sklada sie z tychze podstawowych).
na tej samej zasadzie, bułka to pieczywo ale pieczywo to nie bułka. co tu wiecej dodac.
i naprawde nie wiem gdzie tu brak szacunku. szanuje Twoje zdanie ale sie z nim nie zgadzam, gdyz dla zywiolow tak naprawde zdanie ktorego kolwiek z nas nie ma znaczenia.
natomiast:
Callista napisał: |
dla mnie tak właśnie jest, co więcej nie znadziesz argumentu który mnie przekona do błędu w moim myśleniu, ja tak myślę, Ty myślisz inaczej, nic Ci do tego i odwrotnie.. |
ja nie musze sie utwierdzac w przekonaniu ze poznalem ostateczna wersje Najwyzszej Prawdy. nie w tym rzecz. wiem ze sie myle, pytanie tylko o ile.
ja szukam kogos kto w konstruktywny sposob pokaze gdzie tkwi blad.
dlatego wogóle podejmuje dyskusje - "nic mi do tego i odwrotnie"? wlasnie o to chodzi. Twojego pogladu na sprawe pewnie nie zmienie, ale swoj moze tak.
ja chcialbym "wiedziec".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Saradin
Gość
|
Wysłany:
Pon 2:17, 31 Lip 2006 |
|
Spójrzmy na sprawę z tej strony.
Nasze ciało fizyczne jest połączeniem wody, ognia, powietrze, i ziemi. Jednka ono bez Eteru jest martwe. Eter ożywia nasze ciało, czyli wchodzi w reakcje z pozostałymi czterema żywiołami. Bo aby nasze ciało działało musi je aktywować, czyli poniekąd się z nimi zjednać. Nasze ciało to nic innego jak cztery żywioły które je tworzą plus piąty który je ożywia i wchodzi w reakcje łańcuchową z innymi. Niewiem jakie części ciała z fizycznego punktu widzenia przyporządkować czterym żywiołą, oprócz tgego że ziemi dał bym ciało fizyczne.
Każdy z nas na swej drodze odnajduje, interpretuje i uczy się sam. Dlatego wnioski mogą byc różne. Jednak w miare jak wędrujemy, poznajemy i odkrywamy dalej, tak zdobywamy więcej wiedzy i umiejętności, co skutkuje nieraz uświadomieniem sobie błędów własnych teorii [Proszę nie brać tego jako atak na kogokolwiek!] i korektą ich. Nieraz jednak odkrywamy cos bardzo podobnego do tego o czym tak wiele rozmyślaliśmy i szukaliśmy.
Każdy popełnia błędy i się na nich uczy, jednak nie każdy potrafi odrazu wyciągnąć konsekwencje z tych błędów [ja jestem tego świetnym przykładem] dlatego moze trochę potrwać nim coś zrozumiemy. To wyjaśnia też to ze nie każdy "łapie" to samo tak szybko jak ktoś inny.
Moje życie to nieustanna nauka. Z każdym dniem ucze się czegoś, nie koniecznie nowego. Niekiedy stoję w miejscu, niekiedy pre do przodu.
Najlepszym doświadczeniem, nauką i wiedzą są te któe zdobędziemy sami.
Ja uważam że jesteśmy elementalami połączonych żywiołów, a nie tylko eteru. Bo gdybyśmy byli elementalami samego eteru, wtedy byśmy nie mieli ciała fizycznego.
Ja sam uważam że żywiołom należy się szacunek. Jeśli ktoś myśli inaczej, to jego sprawa i wola. Każdy może mieć inne podejście do żywiołów. Ja mam takie a nie inne, ktoś moze mieć inne. I to właśnie jest piękne że się od siebie różnimy poglądami, co daje nam możliwość ich wymieniania, konsultowania. Pytamy bo jesteśmy ciekawi tej druiej strony, odpowiadamy by pokazać innym ta "naszą" stronę.
|
|
|
|
|
Siergiej
Użytkownik
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 10:59, 31 Lip 2006 |
|
Saradinie- czy zdajesz sobię sprawę jaka jest różnica pomiędzy słowem element, a Elemental .To pierwsze jest częścią czegoś- to drugie oznacza (powiem to w skrócie po co się rozpisywać)"duch żywiołu".Tak więc Evan miał na myśli iż jesteśmy tak jak Salamandry dla Ognia czy SYlfy dla (wiatru-powietrza).Tak my jesteśmy elementalami- strażnikami, duchami, oraz twórcami Akashy .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Evan
Moderator
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: "z różnych miejsc"
|
Wysłany:
Pon 11:54, 31 Lip 2006 |
|
bogowie, jedna osoba przeczytala moj post dokladnie oO
praise to Evil
Saradinie, bez wody/ziemi/powietrza/ognia/eteru - zabierz jakikolwiek z tych elementow - cialo ludzkiej ostoty nie moze istniec. jestesmy polaczeniem wszystkich zywiolow, akasza to nasz swiadomosc - energia ktora odpowiada za to ze postrzegasz swiat za pomoca mechanizmu - pozostale funkcje ciala.
dla nas Akasha jest najwazniejsza bo warunkuje nasza swiadomosc.
jednakze wszystkie zywioly przenikaja sie ze soba i oddzialywuja.
na tej samej zasadzie dziala caly nasz swiat
dlatego nie stawialbym zadnego zywiolu ponad innymi, wszystkie sa tak samo wazne.
nie wiem naprawde przy czym sie chcecie upierac
z kosmiczengo punktu widzenia, mgnienie oka jakim jest nasze zycie dla ogromu wszechswiata -- ogromu przestrzeni wypelnionej oddzialywajacymi zywiolami, to ktory uznajemy za wazniejszy, nie ma po prostu znaczenia dla tegoz wszechswiata i dla tychze zywiolow.
pomyslcie w szerszym kontekscie, oderwijcie sie na chwile od ludzkiej istoty i pomyslcie o gwiazdach.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Saradin
Gość
|
Wysłany:
Pon 16:41, 31 Lip 2006 |
|
Jeśłi to miałeś Evan na myśli to przepraszam za to że Cię źle zrozumiałem.
I o to mi chodziło. Nasze ciało to połączenie wszystkich pięciu żywiołów. Bez jakiegokolwiek z nich nasze ciało by nie mogło istnieć. Można powiedzieć że jeśli u kogoś występuje niedobór albo nadmiar żywiołu to wtedy występują komplikacje różne na ciele i umyśle.
To dobrze że każdy z nas ma swoje zdanie, na tym polega nasza wyjątkowość. Ale nie o tym mi tu prawić.
Każdy żywioł jest równie ważny jak pozostałe i zgadzam się z tym jak najbardziej.
|
|
|
|
|
Doriel
Słuchacz
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Nie 12:00, 27 Sie 2006 |
|
"Nasze ciało to połączenie wszystkich pięciu żywiołów. Bez jakiegokolwiek z nich nasze ciało by nie mogło istnieć. Można powiedzieć że jeśli u kogoś występuje niedobór albo nadmiar żywiołu to wtedy występują komplikacje różne na ciele i umyśle. "
Nihil novi - mówili juz o tym starozytni, jednak z lekko innej perspektywy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
iveldion
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:20, 18 Wrz 2006 |
|
nie czytam wszystkiego ale wiem o co chodzi
Prace z elementami wykorzystuje się do zrozumienia sensu istanienia, do medytacji żywiołów..
ja cuzje zjednoczenie z żywiołami...
naprawde dla mnie jest to bardzo wazne
Zresztą... można fajnie modelowac aurę, kontrolowac żywiołaki... nie czuje strachu już przed nimi...
lepiej się kontroluje samego siebie itd ;D
|
|
|
|
|
Evan
Moderator
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: "z różnych miejsc"
|
Wysłany:
Pią 13:19, 13 Paź 2006 |
|
ja również czuje zjednoczenie z zywiołami, np. jak rano biore prysznic czuje jedność z zywiołem wody.
a jak u ciebie sie to czucie objawia?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Uczeń Czarnoksiężnika
Słuchacz
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:25, 13 Gru 2010 |
|
Ja lubie kriokinezę- kontrola żywiolu lodu. Pobieram energie roztapiajac w dloni snieg albo lód. A jesli go nie ma to wyobrazam sobie energie z ksiezyca, ktora mnie obejmuje i we mne wplywa. Fajne uczucie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jannek
Słuchacz
Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:42, 15 Gru 2010 |
|
Ja sie na pszykład narzarłem śniegu jak tylko spadł unas. CHyba ze dwa kilosy tego zjadłem. I jak sie cały tym śniegiem wypełniłem to to poczułem chłut lodowego piekła. I wyobraziłem sobie te wszystkie potempione dusze wyjące tam w samiutkim epicentrum ostatniego krengu. I naszła mnie taka myśl rze ten cały wszehświat jusz powoli umiera. I wiecie co? To hyba jest prawda...
Ale to mnie i tak nie opchodzi bo tego dziwnego świata to ja ani nie kocham ani nie potszebuje...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |