|
|
Autor |
Wiadomość |
Śniący Nibelung
Słuchacz
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Druga Strona Cienia
|
Wysłany:
Czw 15:06, 25 Sty 2007 |
|
Witam,
Już na wstępie chciałbym napomnieć, że w tym wypadku mówiąc "gnoza" mam na myśli odmienny stan świadomości. Na wikipedi można znaleźć informacje na temat "gnozy", jako świadomości religijnej w wierzeniach Gnostyków, a to nas w tej chwili nie interesuje. Gnoza (gr. gnosis "poznanie, wiedza"), którą będę rozpatrywać w tym temacie jest specyficznym stanem umysłu, który faktycznie coś wspólnego ma z wiedzą i poznaniem. W czasie gnozy odzielamy się od własnego ego i jesteśmy zawieszeni między snem a jawą. Nasze "Ja" zlewa się z wibracjami otoczenia , co może spowodwać poczucie kosmicznej jedności. W takim stanie najlepiej jest odprawiać rytuały magiczne, gdyż przebywamy wtedy umysłem na planie astralnym. A jak wiadomo bezpośrednie oddziaływanie na plan astralny powoduje podobne zmiany w świecie fizycznym. W jednym zdaniu: Gnoza polega na częściowej utracie świadomości, uaktywniając sferę podświadomości. A zatem przejdźmy do sposobów na osiągnięcie tego niezwykłego stanu umysłu jakim jest gnoza.
1. W innym temacie Kuba wspomniał o technice masturbacji, tak przereklamowanej przez środowisko chaonityczne. Lecz nie chodzi nam o sam onanizm, ale moment orgazmu. Wtedy to tracimy na chwilę świadomość i ocieramy się o gnozę. Jednak trwa ona stosunkowo krótko. Jednak do wchłonięcia sigila ta krótkotrwała utrata świadomości jest w sam raz. Chodzi nam przecież wtedy o chwilowe zjednoczenie z Kia, a do tego orgazm jest w sam raz, w czym pomaga nam zresztą ciało (czyli ZOS). Oczywiście zamiast onanizowania się, można wykorzystać seks z pratnerem do wprowadzenia się w stan gnozy. Może to być przydatne np. do ładowania amuletów, czy przy tworzeniu hipersigili.
2. Drugą ciekawą techniką zaprezentowaną przez A.O Spare'a w "Księdze Rozkoszy" jest pozycja śmierci. Spare wyszedł z założenia, że w chwili śmierci nasze "Ja" jednoczy się z Kia, czyli pierwotną energią. A zatem doszedł do wniosku, że ów stan śmierci można zmistyfikować, doprowadzając swoje ego do tymczasowej dezintegracji. Proces wygląda następująco: 1. Wprowadzenie się w stan progresywnej relaksacji 2. Oczyszczenie umysłu, aż do poczucia pustki 3. Przeprowadzenie wewnętrznego samobójstwa (czyli tymczasowe uśmiercenie swojego ego). Po tych czynnościach powinniśmy wejść w stan gnozy, ponieważ wrażenie śmierci zjednoczy nas z Kia. Nie muszę chyba dodawać, że jest to bardzo niebezpieczna technika i ludzie z problemami psychicznymi powinni z niej zrezygnować.
3. Następną techniką, którą chciałbym opisać jest twórcza wizualizacja. A więc tworzenie w umyśle sugestywnych obrazów, które mają za zadanie podniesienie naszych wibracji. Nie będzie to więc typowa gnoza, ale przy odpowiedniej modyfikacji twórcza wizualizacja powinna nas wprowadzić w odmienny stan świadomości. Nie będę tutaj opisywać jak to się robi, bo ufam, że każdy wie, na czym rzecz polega.
4. Kolejną technikę wprowadzenia się w gnozę jest autohipnoza. Polega ona na wprowadzeniu się w stan wysokiej podatności (każdy ma własne sposoby) i zapodanie sobie zestawów sugestii, które same w sobie będą celem gnozy. Jest to swoiste programowanie podświadomości i może być naprawdę efektywne. Także nie będziemy podczas autohipnozy ładować sigili, czy odprawiać rytuałów magicznych, bo zastąpią je zestawy autosugestii.
5. Kolejnym sposobem wprowadzenia się w gnozę jest jednoczesne intesywne podrażenienie możliwie wszystkich zmysłów. Kiedy nasze wszystkie zmysły są intesywnie pobudzone to możemy nawet doświadczyć przeżycia mistycznego. Moim sposobem jest stworzenie magicznej scenerii za pomocą kadzidła opium (badź drzewo sandałowe), zapalając świece (kiedy na dworze jest już ciemno) i puszczenie na kompie etnicznej muzyki (relax oriental, bądź Dead Can Dance). Do takiego zestawu przydałaby się także kobieta, aby pobudzić zmysł dotyku (w tak niezwykłej atmosferze doznania są nieziemskie). Ewentualnie można także sporządzić jakieś wymyślne potrawy. Te wszystkie czynności spowodują, że sami wytworzymy wokół siebie atmosferę gnozy, a nasz umysł się przyzwyczai i powinien także wejść na wibracje otoczenia, czyli w stan gnozy.
6. Do wprowadzenia się w gnozę można również wykorzystać warunki pogodowe. Oczywiście najlepszą opcją jest burza, ktora podonosi nasze wibracje na wyższy poziom. Oczywiście w czasie burzy musimy trochę pomedytować, aby nasz umysł rozpoznał wibracje burzowej pogody i się z nimi zsynchronizował.
7. Następnym sposobem, który chciałbym opisać jest medytacja transcedentalna. Polega ona na wypowiadaniu imion hinduistycznych bogów (mantra) przy jednoczesnym kontrolowaniu oddechu. Po dłuższym czasie wpadniey w subtelny trans i zjednoczymy się z Kia.
8. Przed chwilą pomyślałem sobie, że również oddychanie holotropowe można wykorzystać do wejścia w stan gnozy. Dla zainteresowanych odsyłam do [link widoczny dla zalogowanych]
I to już wszystko, co miałem na ten temat do powiedzenia. Mam nadzieję, że udało mi się choć trochę przybliżyć ten zajmujący temat. Jak ktoś posiada jeszcze jakieś dodatkowe informacje na temat technik wprowadzania się w gnozę to bardzo bym prosił je tutaj zamieścić.
EDIT:EDIT: Przypomniało mi się, że najprostszym chyba sposobem na wprowadzenie się w gnozę jest wzbudzenie w sobie slnych emocji takich jak: śmiech, płacz, strach, miłość, gniew, czy złość. Także pod wpływem stresu możemy nieświadomie wejść w stan gnozy.
Pozdrawiam
Z Drugiej Strony Cienia
Za pomocą smiechu można okazywać stan emocjonalny, sam w sobie nie jest emocjom.
-Niebieski
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
mumin7
Słuchacz
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻYWIEC
|
Wysłany:
Wto 21:20, 10 Kwi 2007 |
|
Adres forum na którym jest rozwinięcie twojej wypowiedzi:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eva unit 01
Słuchacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Czw 17:43, 12 Kwi 2007 |
|
Tsaaa... Tylko że technik tam opisanych nie radziłbym praktykować osobom początkującym. Najlepiej stan gnozy osiągać wymienionymi w tym topicu sposobobami. Ewentualnie gdy już to opanujemy część z tamtych technik można stosować do zpotęgowania doznań. To taka drobna rada z mojej strony.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jendker
Słuchacz
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z tąd.
|
Wysłany:
Czw 19:11, 12 Kwi 2007 |
|
Czy ktoś wypróbował oddychanie holotropowe. Wydaje się być łatwą techniką więc chciałem zacząć od tego. Pytam osoby które już wchodziły w stan gnozy innymi sposobami niż doznanie orgazmu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tom
Słuchacz
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 18:44, 26 Maj 2007 |
|
ja próbowałem ale mi nie wyszło porpostu sie zmęczyłem i nie byłem w stanie już wziąść głębokiego oddechu ;P juz powiedzmy "odpływałem" ale nie wytrwałem:) ale bede jeszcze próbować :] i jak co napisze :]
pozdro 4all
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nocny
Słuchacz
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 7:43, 28 Maj 2007 |
|
uzyskanie efektu podczas oddychania holotropowego jest trudne jeśli ogólnie organizm jest niedotleniony. Sytuację poprawia jakiś krótki trening (od biedy mogą być to pompki), no i papieroski też nie popychają do mety
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |