Magia Chaosu, jak to działa?

Ani jedno ani drugie. Przez Chaos przeszedłem i z moje doswiadczenia polecam tradycyjne drogi. Stare marki rzadą.

ps. A tarcza to sie nam przyda

Jak można przejść przez Chaos Shocked

? Jakie masz doświadczenie?

Przejść czyli praktykowac, używam jezyka potocznego, zresztą jak wiekszosc tutaj na forum. Chaos jest pewnym ewenementem, inspirator tego systemu Spare'a był malarzem, i do tego nie byle jakim malarzem, każdy kto widział choc jeden jego obraz na wrażenie że jego obrazy żyją. Spare'a jak kazdy malarz miał niezwykłą wyobrażnie, która dla zwykłego człowieka jest nie osiągalna. Toteż normalne rytuały okroił do minimum. Nie było mu nic potrzebne poza jego wyobrażnią (mam wrażenie że Spare'a praktykował tak naprawde magie astralna) I teraz taki system trafia do ludzi początkujacych, nie majacych żadnego przygotowania, często owładnietych jego prostotą. No a potem co? Coś im tam czasem wyjdzie ok zwykle cos mało istotnego. Też tak miałem. Kartka papieru i gnoza to wciąz za mało, poza tym gnoza tu jest do niczego potrzebna, nie wiem skad ten nacisk u Chaotów na gnozę i wchłanianie sigili Rolling Eyes

(może bierze sie to z niewiedzy). Dobre efekty zaczeły pojawiac sie gdy dodawałem coraz wiecej elementów tj rytuały odpedzajace, krag, swiece, kadzidła, inwokacje manipulacje energia (zwłaszcza energie) itp. Tyle że po takim czyms to już nie jest Chaos tylko magia rytualna.

Zacznijmy od tego, że chaos nie jest systemem magicznym, jako że nie posiada dogmatów. W rzeczywistości chaos jest ścieżką, dająca możliwości większe, niż jakikolwiek system. W zasadzie polega ona na eksperymentowaniu z różnymi technikami magicznymi, medytacyjnymi i transgresją.

ps: Sigile są jedną z wielu praktyk stosowanych przez magów chaosu. Sławę zawdzięczają niebywałej skuteczności i prostocie. A co do gnozy; pozwala ona działać Woli w sposób bezpośredni z pominięciem dialogu z umysłem.

No proszę, czuję sie jakbym czytał po raz kolejny mądrą książkę. Nie zamierzam sie spierac czy to jest system czy ścieżka, czasu mi szkoda. Moja wypowiedz wzieła sie z praktyki, zauwarzyłem że wystarczy koncetracja na celu, gnoza mi do tego jest nie potrzebna, to ja operuje swoimi myślami poprzez wolę a nie myśli wolą.

" Sławę zawdzięczają niebywałej skuteczności..." daruj sobie to niebywałej.
"A co do gnozy; pozwala ona działać Woli w sposób bezpośredni z pominięciem dialogu z umysłem." -mam wrażenie że Chaoci tego tekstu uczą sie na pamiec, gdzie nie wejde na forum o Chaosie to ciągle o tym dialogu umysłu z wola.

Jeżeli mówimy o 100% skuteczności to wtedy o tylko wtedy, kiedy Wola nie wdaje sie w dialog z umysłem, innej opcji nie ma.

,,to ja operuje swoimi myślami poprzez wolę a nie myśli wolą.''

Mylisz wolę z myśleniem życzeniowym. Różnica polega na tym, że wola staje sie rzeczywistością, a myślenie życzniowe można porównać do skomlenia wygłodniałego psa Twisted Evil

, który dostanie kość, bądź nie.

Nie ma najmniejszej różnicy między wolą a myśleniem życzeniowym, jedno i drugie determinuje to samo: chęc uzyskania/osiagniecia czegos. A czy rzeczywiscie to dostaniemy wynika z naszych możliwosci (jedni maja to od urodzenia, inni niestety musza nad tym pracowac). Wola/myślenie życzeniowe jest inicjatorem naszych działań. Np. widzisz leżący przedmiot, pojawia sie wola/chęc/życzenie by to miec. I co podnosisz to wolą, nie, robisz to łapkami, gdybyś ich nie miał nie podniósłbys tego przedmiotu. W magii całą sprawe załatwiaja myślokształty i byty. Wola dla każdego człowieka jest taka sama, nie sadze żeby pragnienie czegos różniło sie tak diametralnie u poczatkujacego i zaawansowanego maga. Różnica istnieje w możliwosciach.

Cholera no i nikt sie nie wypowiedzial do mojego powyższego postu. Już od dawna się zastanawiam co to takiego jest ta "siła woli". Wszedzie w mądrych ksiązkach o tym piszą, na niemal wszystkich forach mowią a nikt tak naprawde nie wyjasnił jaka to niby siła tkwi w tej woli, co to za MOC.
Dla mnie wola to to samo co zachcianka/chęc/pragnienie/itp, która uruchamia siły jej podległe, ale nie jest siłą samą w sobie. Nie wiem, może sie mylę, ale obecnie tak to postrzegam.

Wola jest rzeczywistością, wszystko inne nią nie jest.

może zacznij sprzedawać koszulki z takimi super chwytnymi sloganami.

tak czy siak,
siła woli to coś co określa jak dalece jesteś w stanie wykonać świadomy zamiar, przeciwko któremu odczuwasz opór.
najprostszy przykład to wzięcie do ręki czegoś gorącego, wskoczenie do zimnej wody itd. coś co sprawia że trzeba się "przemóc" aby to zrobić.

trzeba mieć silną wolę i różnie się ta potrzeba przejawia ~ potrzebujesz zaciąć się do krwi by odprawić jakiś ryt - nie każdy da radę to zrobić bez dramatyzowania.

Prawdziwa wola jest działaniem, które nie napotyka żadnych przeciwności. Wszystko inne jest jedynie myśleniem życzeniowym.

Moją wolą jest, abyś dostał mwysypki na prąciu. Nie powinna więc napotykać żadnych przeszkód i jeszcze dzisiaj powinieneś dostać tej jebanej wysypki Twisted Evil

Jeśli taka Twoja wola to przyjmuje ją z pokorą.

Magia chaosu jest meta-paradygmatem, zakładającym, iż wierzenia nie są celem samym w sobie a jedynie środkiem do celu. Oto cała magia chaosu.

"Każdy mężczyzna i każda kobieta jest gwiazdą."

Oznacza to, że każdy z nas, pomimo następstw związanych z karmą jest autonomicznym ośrodkiem percepcji żyjącym tu i teraz. Nie ma lepszych i gorszych, gwiazda to gwiazda nie? Very Happy

,,Wszystko jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone, skutki naszych czynów są nieprzeniknione.''

Później to wyjaśnie bo piwo mi sie wygazuje

IO gyros

Cytat:

gwiazda to gwiazda nie?

no i tu się mylisz - można być karłem, a można olbrzymem (mam na myśli gwaizdy oczywiście), są lepsze i gorsze
porównanie Ci skrajnie nie wyszło