Godformy

Transgresja ???? Doriel mogłabyś mi to dokładnie wyjaśnić.

Mogłabym, ale dopiero gdy bedziesz gotowy na to Wink

Nie wiem czy zrozumiałbys jak przeprowadzic PRADZIWĄ transmutacje (tak tez mozna mowic - wole nawet bardziej to okreslenie)... Wiem ze wszyscy chca wiedziec jak najwieciej, ale to juz jest na prawde wysoki poziom... radze Ci pracowac nad sigilkami i własnym rozwojem, wiedza itp
I jeszcze raz zaznaczam, nie czytaj tych głupot co ludzie wypisuja na forach :/

Doriel no chociaż tak trochę w skrócie Wink

.

"I jeszcze raz zaznaczam, nie czytaj tych głupot co ludzie wypisuja na forach :/" - i tu pojawia się mały, tyci problem, jak mam odróżnić głupotę od nie głupoty, jeśli nie wiem co jest głupotą a co nie Crying or Very sad

.

Przeczytałem że do pracy z godformami bardzo pomocny jest channeling, czy to prawda?

"i tu pojawia się mały, tyci problem, jak mam odróżnić głupotę od nie głupoty, jeśli nie wiem co jest głupotą a co nie"

chyba do czegoś służy mózg, przynajmniej tak mi się wydawało, najwidoczniej czas zacząć go używać...

Calisto gdyby magia była jak matematyka to niebyłoby żadnego problemu. W końcu matma to 4 działania -,+,:,*. Jak to potrafisz to wszystko można obliczyc. A w magii cholera wie jakie prawidłowości działają. Magia to empiryzm. Myśleniem że jest tak a tak, bo to wydaje mi się rozsądne jest błedem, magia stanie się nieskuteczną będzie miała jedynie wymiar filozoficzny. Jaką mam pewność że np. forumowicz nr 1 mówi prawdę a nr 2 nie. Żadnej. Skąd to mogę wiedziec jeśli tego nie doświadczyłem, co wiecej niewiem nawet jak to doświadczyc. Pozostaje tylko metoda prób i błedów. Ale tak mogę nawet przez 20 lat. Dlatego chcę bazowac na tym co doświadczyli inni. Poprostu chcę mieć pewność.

jeśli chcesz "bawić się" w magię to jedyna dobra metoda to swoje własne doświadczenia... to bardzo, ale to bardzo indywidualna dziedzina...

co do matmy - magia jest od niej o wiele prostrza... :]

zgadzałbym się, gdyby nie to ze czesto nie zauwaza sie tego ze to co dla jednych jkest proste i oczywiste dla dla drugich wcale takie nie jest ...

wspomniana transgresja wydawala mi się łątwa a jednak jest to wyzwanie które wymaga sporej pracy !
pracy !
zgodnie z regułą: Ora et Labora .....

A gdyby tak spróbowac tą transgresje obejść i przekazać kontakt z godformą bezpośrednio podświadomości. Strorzyc kilka sigili, każdy z nich odpowiadałby za co innego, ustalając jednocześnie kolejność działania tak by stworzyły rytuał. Np. sigil_reprezentujący maga + sigil_inwokacja + sigil_prośba + sigil_dar + sigil_dewokacja i wchłonąć je wszystkie jednocześnie. Co Wy na to?

Gość

A nie lepiej stworzyc 1 sigila ktory spelni zyczenie?

Problem w tym, że nie zawsze wszystkie sigile się spełniają w 100%. Inwokując Godformę (oczywiście tylko tą w którą wierzymy) poprzez sigilizacje można (mam taką nadzieję) uzyskać wiekszą moc stwórczą. Zaznaczam jednak, że jest to tylko mój projekt, którego jeszcze nie przetestowałem.

Gość

TAk samo godform moze nie wypalic. Ale powodzenia zycze w chodzeniu na około^^

Dobrze jest tworzyć własne projekty, ale ja raczej bym najpierw przetestował, zanim bym o tym zaczął tak otwarcie gadać.

Vendral napisał:

przecież starożytne cywilizacje np. Aztekowie , używali ofiar "krwawych" i jakoś wszystko działało Smile

Ta działało... jak składali krwawe ofiary żeby "dosiadający potworów bogowie" (czytaj konkwistatorzy na koniach) przestali ich nękać. Podziałało tak, że chciwi europejczycy wyssali z nich tyle złota ile tylko im się udało a potem wybili prawie wszystkich w pień, rujnując cywilizacje... Rzeczywiście ich krwawe ofiary podziałały Razz

Wysłany: Sob 15:28, 07 Mar 2015

dariuszi napisał:

Jak należy przywoływac godformy. To jest jakiś jeden ryt dla wszystkich godform i tylko zmienia się jego imię, czy każda godforma wymaga innego rytu. Chodzi mi tu głownie o bogów zniszczenia (znam tylko Hekate), może ktoś wie jak przywołac i jaką należy złożyc ofiarę.

napewno nie ma jednego sposobu bo
- w roznych modelach pracujesz przy innych zalozeniach - np w modelu psychologicznym zakladasz ze godforma to tylko przejaw psychiki wiec skladanie jej ofiar mijaloby sie z celem Wink

- rozne godformy maja rozny 'bagaz', wyrosly z roznych kultur lub maja rozne strefy wplywow. inaczej bedziesz podchodzil do np Ateny a inaczej do Maryjki.

mozesz tez zapoznac sie z artykulem pokazujacym roznice w pracy z bostwami i godformami w zaleznosci od modelu - [link widoczny dla zalogowanych], bo jednak zasad miedzy modelami nie da sie przelozyc bezposrednio na inne