Godformy

Dlaczego ? Ade, nie krytykj ho na każdym kroku... ma chłopak pomysł.

"Aztekowie , używali ofiar "krwawych" i jakoś wszystko działało" - nie działało, poza tym zaztekowie mieli tak krwae metody, że nawet pół-wampir (wtajemniczzeni wiedzą o co chodzi Very Happy

) by nie ośmielił się tak zrobić.

Gość

,,wiara musi byc jak ogien. to musi byc cos co sprawia ze kiedy otwierasz oczy rano juz myslisz co mozesz zrobic ku chwale swojego boga. musisz kochac i pragnac, byc gotow na poswiecenie sie w imie swojej wiary. ''

Sry za wyrażenie ale g**no prawda. Piszesz w dziale ,,Magia Chaos" a nie wiesz o tym, że wiara nie jest cele samym w sobie lecz jedynie srodkiem, ktory ulatwi działanie. Poza tym co Ci z poswiecenia? robienie cos ku chwale bożka to przezytek, no chyba ze lubisz ,,lizac stopy"godformom Laughing

,,Ja kiedyś myślałem o stworzeniu bogów żywiołow w moim wykonaniu ,wyglądzie itp. Tylo jak czytałem może i nie tu ale nie mogą być to ofiary "krwawe". I to mnie właśnie zastanawia dlaczego ? przecież starożytne cywilizacje np. Aztekowie , używali ofiar "krwawych" i jakoś wszystko działało''

Co działalo? Ofiary byly skaladene po to aby słonce wstawało nastepnego dnia czy cos w tym stylu. A jesli uwazasz krwawe ofiary za skuteczne to korzystaj z nich. Najwazniejsza jest wiara i pewnosc siebie.

,,nic z tego niebędzie zapomnij.....''

Wszystko jest mozliwe mlody patafianie.

___________________________________________________

Jak należy przywoływac godformy. To jest jakiś jeden ryt dla wszystkich godform i tylko zmienia się jego imię, czy każda godforma wymaga innego rytu. Chodzi mi tu głownie o bogów zniszczenia (znam tylko Hekate), może ktoś wie jak przywołac i jaką należy złożyc ofiarę.

Jak tylko chcesz.

Przywolac boga hehe, na poczatek polecam "Goecje" zasada pozostaje ta sama.

"Przywolac boga hehe"-To na tyle.

""Przywolac boga hehe"-To na tyle." Evillmaycry a co jest w tym takiego zabawnego. Normalna chyba rzecz jak chce czegoś od godformy to muszę ją najpierw przywołac (chodzi mi tu o inwokacje co jest chyba równoważne ze słowem przywołac). Nie jestem zaawansowany dopiero zbieram wiedzę (narazie wychodzą mi tylko sigile). Może palnołem jakieś głupstwo ale wynika ono bardziej z niewiedzy niż głupoty. Kto pyta nie błądzi Smile

. Eurynomous dzięki za Geocje, przeczytałem, fajna rzecz. Pytanko nr 1 lepiej używac gotowych inwokacji czy tworzy swoje własne. Pytanko nr 2 składane dary mogą byc dowolne czy trzeba trzymac się reguły że danej godformie należy składac wyłacznie określone dary, a jeśli tak to może ktoś wie co ofiarowac ERIS, ATE, MORFEUSZ, EROS, HERMES.

Tak w ogóle to jak z resztą pisane było już na forum, lepiej korzystać z własnych inwokacji bo lepiej działają na twoją "wyobraźnie", tworzą silniejszy nastruj niż inne nie napisane przez ciebie.

Lepiej używać tych które dają lepsze efekty.Które to?Sam musisz sprawdzić Wink

.Miłej "zabawy".Lub po prostu jeżeli jesteś od razu w stanie powiedzieć które bardziej pobudzą twoją podświadomość to właśnie te dadzą większe efekty.Śmieszne było to, że potraktowałem twoje pytanie z góry-otóż Godformy, nie przyzywa się w taki sposób jak "Demona".Godformy w sumie się nie przyzywa-do "bogów" się "modlisz" Wink

.Goecja- stfu...

Thanks. Pytanko nr 3 To ma byc jedna modlitwa i czekamy na efekty, czy cała seria (plus dokładamy jakieś czynnosci coś na wzór rytuału) aż do momentu spełnienia prośby.

Kurde stary dobijasz mie.

Bylebyś uwierzył- może nawet wysikac imię boga na śniegu. Gdy poczujesz obecność- działa.

Ja się tak namolnie pytam bo właśnie to pozwala mi UWIERZYĆ.

"Przyjmijcie "Dogmat" Chaosu-Liczą się tylko efekty".Dariusz-nie ważne jak, gdzie kiedy i z użyciem czego.MA działać :F.

Ja to wszystko wiem, ale chodzi o pewne potwierdzenie na poziomie hmm powiedzmy Mistrz-uczeń. W działanie magi nie jest tak łatwo uwierzyc, to jest dosc skomplikowane jak dla początkującego. Dawno temu było tak: Mag gdy był już stary a miał za sobą ogromne doświadczenie i praktyke brał sobie ucznia. I ten uczen miał czarne na białym, widział jak mag odprawia rytuał i naocznie doświadczał ich skutków. Jego wiara była wtedy nie zachwiana. Inaczej jest z nami że tak powiem "magami internetowymi" my nie mamy namacalnych dowodów. I tu pojawia się pewien problem, wystarczy jeden ryt, który nam nie wyjdzie i wszystko bierze w łeb. To że ja teraz zajmuję się tylko Chaosem to wynik udanych prób z sigilami. Natomiast odrzucam jako stuteczną magie rytualną, dlaczego? Dlatego że mi kiedyś nie wyszło. Ja i pewnie wielu innych który w magi stawiają pierwsze kroki potrzebuja ciągłego potwierdzenia - TAK UDA CI SIĘ, TO JEST SKUTECZNE, UWIERZ ŻE BĘDZIE TAK JAK CHCESZ. To jest bardzo ważne, jesteśmy bardzo podatni na sugestie. W końcu jeśtemy tylko ludzmi. Dlatego wielkie dzięki dla wszystkich, którzy odpowiadają na moje posty, wiem że to Was ogromnie nudzi, bo powtarzanie w kółko czegoś co jest dla Was oczywiste jest zapewne zmorą a jednak to robicie i za to Wam bardzo dziękuje.

Do działan z godformami musiał byc przejsc transgresje, a moim zdaniem na to jeszcze za wczesnie... Ogolnie to co tutaj pisza o pracy z godformami to wynik niedoinformowania, a moze raczej wybiórczego informowania...
Takie pseudo sposoby pracy z godformami tez czasem zadziałaja, ale najczesciej to wynik własniej wyobrazni :/
Radze Ci zajmowac sie dalej sigilizacja, az pojmiesz istote tego co robisz... Potem mozesz sie brac za cięcie na kawałki i szatkowanie Swego umysłu servitorami i godformami Smile

Pozdrawiam...