|
|
Autor |
Wiadomość |
Eva unit 01
Słuchacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Śro 16:40, 25 Kwi 2007 |
|
W sumie, to nie wiedziałem tak do końca nazwać ten temat, ale niech będzie taki. Stworzyłem go biorąc pod uwagę propozycje Evana, która wydała mi się dość ciekawa.
Ogólnie, chiodzi o spostrzerzenia z pracy z servitorami. Efekty osadzania ich na żywej tkance, wykorzystywania w ciekawe efekty itp.
Jako, że założyłem ten temat, pierwszy podziele się moimi spostrzerzeniami.
Podczas korzystania z servitora który przywiązany jest do właściciela reaguje na jego emocje i energię. Niezleżnie od nas zmienia sie obraz, jak go wizualizujemy i jego charakter. Co więcej, servitor taki w moim przypadku uzyskał świadomość, sam nie znam dokładnie przyczyny tego, ale Evan wspominał o tym, że też się z tym spotkał.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Evan
Moderator
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: "z różnych miejsc"
|
Wysłany:
Śro 21:46, 25 Kwi 2007 |
|
dobra, opisz mi co robiłeś z tym servitorem, jak wyglądał itd a ja napisze wam jak się uświadamia servitory i co trzeba robić aby nie dostać po dupie.
potem pogadamy o osadzaniu servitorów na żywej tkance i projekcie tego "astralnego oka".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eva unit 01
Słuchacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Czw 16:28, 26 Kwi 2007 |
|
Hmm, on był ustawiny na samoładowanie od tzw "ataków" poprzez wchłanianie. Ja tylko od czasu do czaso podładowywałem go własną energią i wiualizowałem go sobie wtrakcie, jak staje sie coraz wiekszy i potezniejszy. Właśnie w tedy zmieniał głównie swój charakter i wygląd, choc zdazalo sie, ze takze w mommentach silnych emocji. Uznałem że należało by sprawdzić co i jak dokładniej i osiągnąwszy stan gnostyczny zwizualizoałem sobie servka, co dziwne, pomimo tego, ze zawszw wizualizowalem go sobie jako czesc siebie, okazalo sie ze jest teraz inną postacią. Nie rozmawiałem z nim, nie musiałem, on wiedział o co mi chodzi. No i pozniej to wygladalo raczej jak symbioza, on chronił mnie, a ja dostarczalem mu pokarmu (troche osób które mi źle życzą jest)no, i w trakcie on zaczął też wykonywać inne zadania. No i jakoś tak z miesiac/dwa uwolnilem go, nie zniszczyłem. Poprostu musiałem zrobić sobie "formata" i pozbyłem sie wszystkich servków i sygili.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Evan
Moderator
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: "z różnych miejsc"
|
Wysłany:
Śro 10:05, 23 Maj 2007 |
|
hmm, mialem male problemy techniczne.
już jestem, postaram sie cos napisać jak znajdę chwile
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |