Autor |
Wiadomość |
Eva unit 01
Słuchacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Śro 22:28, 07 Lut 2007 |
|
|
|
|
|
|
Eilistraee
Słuchacz
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inąd
|
Wysłany:
Nie 18:38, 18 Mar 2007 |
|
Świetny człowiek moim zdaniem
Czytałam książkę ''Magija w teorii i praktyce'' i powiem szczerze, że mam chętkę na więcej
Poza tym fascynujące jest to, co wniósł w świat Magii
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dakki
Słuchacz
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 20:29, 18 Mar 2007 |
|
Czytaj, czytaj a za każdym razem wyniesiesz jeszcze więcej
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Siergiej
Użytkownik
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 7:08, 19 Mar 2007 |
|
Zakładam w takim razie, ze ty również zaznajomiłaś się z ową lekturą Dakki?Cóż wydaje mi się, że "ironiczny ton" twojej wypowiedzi świadczy o małej sympatii do Aleistera?Możesz nam powiedzieć czemu?Rozwiń coś, bo temat jest o Crowley'u, a nie o edukacji twojej przedmówczyni .[/b]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eva unit 01
Słuchacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Pon 20:43, 19 Mar 2007 |
|
Eilistraee, czytałem ta książkę, i jeżeli naprawde jestes początkująca to nie byłas w stanie zrozumiec conajmniej jej połowy. Ta książka na pierwszy rzut oka to bełkot. Żeby ją zrozumieć trzeba ją długo studiować, nie mówiąc już o tym, że potrzbna jest znajomość paru innych pism.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dakki
Słuchacz
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:15, 19 Mar 2007 |
|
Siergieju, chciałabym zaznaczyć, że wujka Crowleya szanuje jak nikogo innego, wierz mi. A do Magiji.... za cholere nie moge się dobrać. Wpadły mi w ręce tylko kawałki, ochłapy wręcz. Za e-booka serdecznie dziękuje .
To nie była ironia
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dakki dnia Sob 12:33, 24 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mroczny
Słuchacz
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 11:03, 24 Mar 2007 |
|
Eilistraee
Jeżeli czytałaś tylko.. To wiedz że jest do tego potrzebny klucz, aby móc ją zacząć rozumieć.
Sam A.C. dokonał przełomu na świecie, i jeżeli chodzi o to czego dokonał to poprzez "własną wolę" zmienił świat jakim chciał go widzieć. jeżeli chodzi o jego dzieła to mam dostępne egzemplaże kilku jego dzieł.. jestem zaafascynowany jego światem, nawet jego świato poglad jest ogromnie wyśnionny:)
Jednocześnie polecam "Księgę Prawa" i do tego "Liberr Trzydzieści Jeden"
Oraz świetne są "święte księgi thelemy"
Mogę wam zdradzić autentyczny klucz do magji wszech rzeczy jaki zaakceptował sam mistrz Therion.... ]:->
jest to "NIC"
Autentycznie!!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dariuszi
Słuchacz
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 12:30, 24 Mar 2007 |
|
Warning !!!
Hipotetyczne pytanie? A co będzie jeśli Crowley się myli??? Czy ktoś z Was widział na własne oczy tego "gościa" w akcji???
Hipoteza nr 1. Crowley ma racje = jesteśmy dobrymi magami
Hipoteza nr 2. Crowley nie ma racji = za jakis czas budzimy sie z łapkami w nocniku.
No cóż, bez obrazy, ja już tak mam . Jak tylko widze ze ktoś staje się autorytetem dla mas zapala mi się lampka kontrolna.
Pokorne ciele dwie matki ssie .... więc ssij.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mroczny
Słuchacz
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 16:42, 24 Mar 2007 |
|
Widzisz, Ty dzielisz, w tobie jest podział na:
Dobro i zło
czarne i białe
być albo nie być
Natomiast A.C. nie posiadał z tym problemu, wszystko było zjednoczone do "zera" czyli "NIC", więc ten kto się rozbija na dobry mag i zły mag, albo światłość i ciemność, tak naprawdę ma problem sam w sobie i nie osiągnie doskonałośći z takim podziałem, każdy będzie próbował walczyć z tą drógą stroną w sobie... A moje pytanie: Jaki byłby świat bez jednego czy drugiego?
Moim zdanie nie istniał by, natomiast wolna wola mówi nam o możliwościach nawet o tych jakich nie jesteśmy sobie wyobraźić.
Jeżeli uważasz się za maga to nie jest istotne czy jesteś dobry czy zły tak czy inaczej magja może Cię zniszczyć bądz wynieść na szczyty i dać Tobie chwałę.. zastanów się czy dasz radę temu wyzwaniu..
Pisząc tu piszesz własne domysły i pytania(wkońcu poto jest to forum) ale jak Tobie idzie w praktyce? Czy ćwiczysz codziennie, czy odprawiaszs rytuały każdego dnia etc. etc.
liczy się to jak pracujesz z tą wiedzą co posiadłeś, a nie od setki pytań zadanych komuś innemu, jeżeli ktoś mówi z serca i wyczuwasz to to jest inaczej, a jeżeli ktoś mądrzy się poto by Tobie zainponować. ktoś kto przeczytał książkę i wpełni ją zrozumiał jest wielki.. ale jak to pozna jeżeli nikt mu nie powie tego? ja czytałem ją kilka razy, dostałem klucze do niej, i tak nie rozumię jej w pełni, dlatego magowie są z natury koczownikami wiedzy tajemnej
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eva unit 01
Słuchacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Nie 21:16, 25 Mar 2007 |
|
dariuszi napisał: |
Warning !!!
Hipotetyczne pytanie? A co będzie jeśli Crowley się myli??? Czy ktoś z Was widział na własne oczy tego "gościa" w akcji???
Hipoteza nr 1. Crowley ma racje = jesteśmy dobrymi magami
Hipoteza nr 2. Crowley nie ma racji = za jakis czas budzimy sie z łapkami w nocniku.
No cóż, bez obrazy, ja już tak mam . Jak tylko widze ze ktoś staje się autorytetem dla mas zapala mi się lampka kontrolna.
Pokorne ciele dwie matki ssie .... więc ssij. |
Po to mamy mózg żeby nim myśleć, i myśleć o tym co czytamy, a nie przyjmować to jak pies polecenia swojego pana.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nocny
Słuchacz
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 7:57, 26 Mar 2007 |
|
Obawiam się że mogło by nie starczyć życia na znalezienie kogoś, kto w kwestii magii jest nieomylny, autentyczny, a do tego nieautorytarny. To trochę tak jak z malarstwem. Kiedy byłem studentem naśladowałem style wielkich, potem, gdy wypracowałem swój własny styl pozbyłem się cudzych naleciałości, lecz do tej pory nie potrafię przecenić jak bardzo byli mi pomocni. Nikt nie kazał mi malować jak Cezanne, ale nikt nie wątpił, że trzeba poznać jego obrazy pod kątem sztuki. W magii jest tak samo. Nie ważne czy Crowley się myli, czy nie, tylko czego się nauczysz korzystając z jego ścieżki i na ile przybliży Cię to do swojego celu. Magia jest sztuką i nikt nikogo nie wyręczy w dojściu do kunsztu. Dzięki kilku ludziom, jak np Crowley, Levi czy Luria nasza droga do celu może się skrócić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eva unit 01
Słuchacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Pon 14:56, 26 Mar 2007 |
|
Zgadzam sie z tym, co powiedział mój przedmówca.
Można sie nie zgadzac z iche teoriami, możemy uważać ich za geniuszy, kazdy podejdzie do tego troche inaczej. Ale nikt kto tytułuje sie okultystą, lub chociaz filozofem, i nie jest kompletnym ignorantem nie pozostanie wobec takich autorów obojętny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mroczny
Słuchacz
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 10:47, 27 Mar 2007 |
|
Evo Każdy wedle swej woli.. nikt nikogo nie zmusza do myślenia w códzy sposób
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nocny
Słuchacz
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:48, 27 Mar 2007 |
|
códna myśl
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dariuszi
Słuchacz
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:53, 27 Mar 2007 |
|
Żeby była jasność - nie jestem ignorantem i nie atakuje Crowleya. To czysty sceptycyzm. Dla mnie nie ma różnicy czy ktoś jest autorytetem czy nie, zawsze poddaje krytyce to co czytam i szukam potwierdzenia w innych źródłach. Choć często uważamy pewne sprawy za prawdziwe i słuszne nie dlatego że są takie w rzeczywistości, tylko dlatego, że chcemy aby były takimi. Tak wiec zachwyt wielu osób zawsze wzbudza we mnie pewna nieufnosc. Co nie znaczy że zawsze mam racje.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|