Autor |
Wiadomość |
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 19:38, 30 Gru 2006 |
|
prawdopodobieństo jest takie same... choć oczywiście zależy od umiejętności i wiedzy zainteresowanego... dla mniej biegłych zdecydowanie lepszą metodą jest wykonywanie takich przedmiotów własnoręcznie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Sob 20:29, 30 Gru 2006 |
|
No, no. Zapowiadało się po pierwszym poście całkiem ciekawie, ale dyskusja niestety "zły" kierunek przyjęła.
Własnoręcznie wykonanego amuletu nie trzeba oczyszczać.
Oczyszczanie stosujemy dla amuletów kupnych i otrzymanych od kogoś. Amulet kupny po oczyszczeniu i własnej produkcjii są raczej tyle samo "warte". Wyjądkiem jest przypadek, gdy p[odczas tworzenia amuletu zostanie na niego przelana nasza krew.
Nastawienie psychiczne podczas tworzenia amuletu ma znaczenie wtedy, gdy nie skupiamy uwagi przedewszystkim na jego wykonaniu i na tym, aby go fizycznie nie spieprzyć. W przeciwnym razie już mamy do czynienia już z począdkiem inicjacjii.
Sam posiadam kilka kupnych krzyżyków i kupny pierścień atlantów.
Runy, rużczkę (której właściwie jescze nie używałem), czy kadzidło wykonałem sam. No co do kadzidła, to właściwie nie tak do końca sam, bo elementy, z których się składa kupowałem. No obecnie właściwie też nie posiadam run, bo te które miałem, które zrobiłem, podarowałem w prezencie znajomej. Teraz wykonuje nowy zestaw.
Oto sposób wykonania przeze mnie drewienek runicznych:
Wybieram drzewko. Akurat jakoś takie mam upodobanie, że brzoze. Ścinam i przenosze do domu/piwnicy i suszę powoli. Tne na krążki o odpowiedniej grubości, okrowuje, modeluje ksztaut. Wycinam runy i wypalam je, a następnie lakieruje lakierem bezbarwnym. I fizycznie są gotowe. Co do naładowania, to wybieram jeden dzień/wieczór, który uważam, że jest odpowiedni i przekazuje każdemu podczas medytacjii swoją energię i emocje.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 20:33, 30 Gru 2006 |
|
no wiesz co, jak możesz ścinać całe drzewko, jestem oburzona... i to jeszcze brzozę !
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Sob 20:48, 30 Gru 2006 |
|
Jeśli jest małe i wyrasta w Twoich ziemniakach to rozumiem.
Long, nie rozumiem jak wypalasz. Wsadzasz w ogień? I nic im się nie dzieje? Przecież drewno jest łatwopalne, tym bardziej suche drewno...
"przelana krew" - czy to obejmuje również przypadkowe zacięcie się w palec podczas wycinania, rzeźbienia, i-co-tam-jeszcze-robienia z amuletem?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 20:53, 30 Gru 2006 |
|
hmm z tego co mi wiadomo to można wypalać np. lutownicą... ale mogę się mulić...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Sob 20:57, 30 Gru 2006 |
|
No ale czy nawet spalenie sobie ręki lutownicą, ehhh i cała reszta niefortunnych zdarzeń liczy się jako przelanie krwi, czy jest to ugryzienie przez psa podczas wyciągania mu amuletu z pyska (taka... metafora ) ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 20:59, 30 Gru 2006 |
|
hmm moim zdaniem nie, bo istota nie tkwi w samej substancji jaką jest krew a w tym co przekazujesz poprzez krew, wraz z nią... więc przypadki i wypadki odpadają
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Sob 21:01, 30 Gru 2006 |
|
Callista napisał: |
no wiesz co, jak możesz ścinać całe drzewko, jestem oburzona... i to jeszcze brzozę ! |
Dlatego wybór jest bardzo trudny. Młode drzewko. Nie lubie się po drzewach wspinać, aby móc tylko odpowiednią gałąź ściąć.
Drzewa mają zdolność do dalszego odrastania po ścięciu.
Maryanna napisał: |
Long, nie rozumiem jak wypalasz. Wsadzasz w ogień? I nic im się nie dzieje? Przecież drewno jest łatwopalne, tym bardziej suche drewno... |
Wypalam: Za pierwszym razem wypalałem za pomocą lupy, ale strasznie oczy bolały. Teraz będe wypalać za pomocą rozpalonego kawałka metalu.
Maryanna napisał: |
"przelana krew" - czy to obejmuje również przypadkowe zacięcie się w palec podczas wycinania, rzeźbienia, i-co-tam-jeszcze-robienia z amuletem? |
Krew to krew
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Sob 21:01, 30 Gru 2006 |
|
Celowe pochlastanie? ouć hmmmmmmmmmm no to nie musi być krew tylko coś co poświęcam w imię sprawy? Wino mszalne;) ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 21:05, 30 Gru 2006 |
|
"Dlatego wybór jest bardzo trudny. Młode drzewko. Nie lubie się po drzewach wspinać, aby móc tylko odpowiednią gałąź ściąć.
Drzewa mają zdolność do dalszego odrastania po ścięciu.
"
nadal jestem oburzona
"no to nie musi być krew tylko coś co poświęcam w imię sprawy? Wino mszalne;) ?"
starczy myśl i wola
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Sob 21:08, 30 Gru 2006 |
|
Haha
Lupa? Paskudna sprawa, nawet siano długo się rozgrzewa, gratuluję wytrwałości
No i tutaj pojawia się różnica zdań: "krew to krew" i "<<intencje>> to krew"... bądź tu człowieku mądry i zastosuj obie metody na raz
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Sob 21:10, 30 Gru 2006 |
|
Ja tam wole krew
No ale oczywiście nie z pogryzienia przez psa
Choiaż z pokaleczenia sie podczas wytwarzania wedłóg mnie wystarcza. Przcież skupiamy się podczas wytwarzania na samym amulecie i jak przypadkiem nożyk się wbije w palca i zacznie krwawić to wedłóg mnei jest akurat.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 22:05, 30 Gru 2006 |
|
"zastosuj obie metody na raz"
nie, stosuj tę która bardziej Ci odpowiada
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dariuszi
Słuchacz
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 2:00, 31 Gru 2006 |
|
No taaak... Kobiety. Nikt tak nie potrafi wtargnać w życie, przewrócic je do góry nogami, złamać serce tudzież kompletnie rozpieprzyć fajnego posta .
Co do wypalania w drewnie. Polecam wypalarke do drewna. To takie małe elektryczne urządzonko, którym dokładnie i precyzyjnie wypalicie praktycznie wszystko. Można to kupić od Rosjan na bazarze ewentualnie poszukajcie na allegro, dzisiaj widziałem dwie za 70 i 90 zeta. Naprawde warto. Robie szkic ołówkiem na drewnie i wypalam. Jeśli nie potrafie czegoś narysowac to ściagam obrazek z neta, drukuje a potem odrysowuje to na kalce.
Niestety nie wiem jak grawerować w metalu i kamieniach. Może ktoś z was na jakiś dobry patent.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sosnowiczanin
Użytkownik
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 9:56, 31 Gru 2006 |
|
im większa ofiara, tym większa zmiana w psychice.
ponieważ nie pracoałąs ciężko na amulet ,
(nie ma różnicy czy nosząc mat. budowlane czy własnoręcznie kopiąc rudę złota etc ,
ja tam nie mam skilli pt' wytop metali )
jest pytanie jak silnie zakorzeniony w psychice bedzie ten amulet.
longer, jak to ściałeś małe drzewko i tweirdzisz że odrośnie O_O
ogon jaszczurki to jest czy co ?
a konkt ze spitytem drzewa, ofiara etc ? runista nie ejstem , ale
Prawo dobrze jest uznawać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|