Autor |
Wiadomość |
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Pią 17:58, 24 Mar 2006 |
|
W niektórych kulturach ludzie tatuowali na ciele różne symbole mające ich chronić przed "złem", chorobom, zapewnić dostatek, lub płodność.
Co myślicie o takiej formie (hmmm nawet nie wiem za bardzo jak to nazwać, aby było trafnie) "magicznego naznaczania" samego siebie i o pomyśle wypalania za pomocą rozgrzanego metalu takich znaków ??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Anioł
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:52, 24 Mar 2006 |
|
Nawet dziś można spotkać ludzi którzy tatuują sobie na ciele różnego rodzaju magiczne znaki
Moja przyjaciółka wytatuowała sobie na piersi krzyż Ankh I uważa że jest to lepsze rozwiązanie od noszenie go na szyi bo po pierwsze nigdy go nie zgubi a po drugie wyobraża sobie ona że Ankh jest w niej i tym samym ma większą moc
A co do wypalania znaków to uważam to za zbyteczne okaleczanie ciała
|
|
|
|
|
tysunaamo
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:36, 24 Mar 2006 |
|
znaczy zbyteczne dla Ciebie Aniele,jak sie komu podoba
ja wole tatuaze
np runy na hhmm kregoslupie?boli ale jak ladnie promieniuje na nasze zbiolale korzonki np i duuuzo nerwow
|
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:43, 24 Mar 2006 |
|
ja też mam zamiar wytatułować ankh, a dokładniej kilka połączonych egipskich symboli, i potrójny księżyć na karku, ale to kiedy będę na to gotowa....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tysunaamo
Gość
|
Wysłany:
Sob 10:06, 25 Mar 2006 |
|
a ja mam zamiary na duuuuuzo ciekawych tatuazy;p
|
|
|
|
|
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Sob 10:27, 25 Mar 2006 |
|
Ja również mam zamiar się potatuować, tylko przyszedł mi do głowy jeszcze motyw z Klasztoru Shaolin (chyba tak się pisze (widziałem go w kilku filmach, nie wiem jednak czy był stosowany w rzeczywistości) ), w którym na końcu ostatniej próby nagrodą było wypalenie sobie na piersi i ramionach symboli: Smok, Tygrys i chyba Yin Yang. Wypalenie tych symboli odbywało się poprzez przyłożenie ciała do wystających pieczęci na kotne wypełnionym żarzącymi się węglami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Irranus
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Za rogiem Czeluści
|
Wysłany:
Sob 15:49, 25 Mar 2006 |
|
A ja będe orginalny, po co mi tatuaż? zestarzeje sie a on spłowieje. Po co mam sie z tym wszystkim obnosic?wole to mieć w sobie a nie "na" sobie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Sob 16:05, 25 Mar 2006 |
|
W sobie a nie na sobie. Ciekawe. Słyszałem o specjalnym rodzaju niby tatuażu, pod skurę jest wstrzykiwana substancja, która powstrzymuje efekt opalania się (wydzielanie ciemnego pigmentu przez melanocyty) i po opaleniu się w tym miejscu pozostaje skóra jaska.
Dlaczego miałoby spłowieć ??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 19:04, 25 Mar 2006 |
|
Longer, bo tak już jest z tatuażami, barwnik płowieje, można go poprawić...
Irra, mój nie spłowieje, nie mam w planach aż tak długiego życia.... a co do obnoszenia się to robię to tylko dla siebie....
a tak wogóle zawsze chciałam mieć skrzydła na całe plecy mhmmm....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Irranus
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Za rogiem Czeluści
|
Wysłany:
Sob 22:26, 25 Mar 2006 |
|
Skrzydła tak.....ale czy to ma sens udawanie, podszywanie sie, maskowanie farbą skrzydeł? Longer nie chodzi mi o farbe czy pigment w skórze, myslałem nad wytatuowaniem sobie tego we mnie, czyli w "duszy". Calli ja też nie, moje 35urodziny będą moimi ostatnimi..... lecz do tego czasu mam jeszcze 17lat.... Nie boje sie że mi czasu zabraknie, boje sie że go zmarnuje
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 22:29, 25 Mar 2006 |
|
co za udawanie, jestem estetką, a skrzydła poprostu mi się podobają, żadnej głębszej filozofii, żadnego ukrytego sensu, znaczenia.....
a 35 lat to dla mnie za dużo....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Irranus
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Za rogiem Czeluści
|
Wysłany:
Sob 22:50, 25 Mar 2006 |
|
A co zrobisz jak Ci sie znudzą? Jak za bardzo do Anioła Cie upodobnią? Co zrobisz gdy zaczniesz sie ich wstydzić....wielie takich pytań można zadać, ale tak szczerze to mnie sie to podoba
Jakiego wieku Calli chcesz dozyć?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
longerman
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Sob 22:52, 25 Mar 2006 |
|
Można jeszcze te symbole wykonać z cieńkiej blachy i zaszyć pod skórę.
Ale wtedy wykrywacze metalu szalałyby, nawet gdyby się przez bramkę przechodzoło gołym.
Co do śmierci uważam że 35 lat to dobry wiek.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tysunaamo
Gość
|
Wysłany:
Nie 10:05, 26 Mar 2006 |
|
ja zejde jak zalicze duuuuźo celi jakie sobie stawiam
jak bym mial tego nie zrobic to zabil bym sie dawno
zreszta nikt z was nie wie co sie wydarzy jeszcze ...
|
|
|
|
|
Anioł
Gość
|
Wysłany:
Nie 10:14, 26 Mar 2006 |
|
longerman napisał: |
Co do śmierci uważam że 35 lat to dobry wiek. |
Ludzie zajmujący się okultyzmem i szeroko pojętą magią zazwyczaj kończą swoje życie właśnie w tym wieku
A dlaczego tak jest to sami się przekonacie po około 15 latach praktykowania tej sztuki
tysunaamo napisał: |
zreszta nikt z was nie wie co sie wydarzy jeszcze ... |
Dokładnie!
|
|
|
|
|
|