Świątynia i przyrządy

Pytanie to kieruje do chaotów macie swoje świątynie?? jakieś przyrządy?? szaty (jakie) opowiedzcie coś o waszej praktyce magicznej.

A to tylko chaoci mają monopol na takie bajery?

jasne, świątynie budujemy w kazdym miescie i wsi z czerwonej cegły, a dach kryjemy strzechą, przyrządy chaoty to grabki, miotełka i łopatka, szaty tez sa bardzo interesujące, głównie ręcznik po wyjściu spod prysznica i najwspanialsza szata rytualna Ubranie Na Codzień Very Happy

aha i chaoci nie praktykują bo sa zajęci zadawaniem gupich pytan na elfich forach Very Happy

(hhahah pomyslałam sobie ze Calista-przenajwiętsza jak nic dała by mi za to bana Very Happy

)

Doriel napisał:

jasne, świątynie budujemy w kazdym miescie i wsi z czerwonej cegły, a dach kryjemy strzechą, przyrządy chaoty to grabki, miotełka i łopatka, szaty tez sa bardzo interesujące, głównie ręcznik po wyjściu spod prysznica i najwspanialsza szata rytualna Ubranie Na Codzień Very Happy

aha i chaoci nie praktykują bo sa zajęci zadawaniem gupich pytan na elfich forach Very Happy

(hhahah pomyslałam sobie ze Calista-przenajwiętsza jak nic dała by mi za to bana Very Happy

)

!Pierd***sz, że tak raczę Cię skrytykować xD.Przecież każdy wie że :

1).Chaoci nie istnieją!
2).Chaoci nie istniejecie!
3).Chaoci nie istniejemy!
4).Budujemy świątynie-lepianki z gliny, trzciny cukrowej i natki buraków.
5).Na dachu rozkładamy przepiękne dywany
6).Nasze główne "przyrządy" to cała ludzkość Wink

.Oddzielnie każdy z nich jako jednostka, oraz wszyscy razem jako grupa.
7).Przepadnij w czeluściach odpadków kartoflanych niewierna!Kazdy wie, że Chaoci mają najświętszy obowiązek przywdziewania szat wykonanych z torebek foliowych wypełnionych pestkami śliwek : Wink

. No a jak niby mają praktykowac skoro nie istnieją?!
-----------------------------------------------------------------

Żeby nie offtopicować w 100% Very Happy

.Do autora postu: Czytałeś Liber'y?Tam pisze Ci nieco na ten temat...Chaoci nie traktują szat jak najświętsze odzienie, obrzędów religii do której (tymczasowo) przynależą jako najświętsze itp.Dla nich najświętsza jest czysta wola...Nie splugawiona niczym-"czyste pragnienie-bez chęci spełnienia, jest samo w sobie doskonałe (nie chcem zaliczyć wtopy, ale to napewno nie mój cytat Very Happy

, powiedział to bodajże P.Caroll czego nie jestem pewien).Tak więc odpowiedź na twoje pytanie będzie brzmiała : "wedle potrzeby".[/url]

Jednak przy magii ceremonialnej owe "przyżady" pozytywnie pobudzają wyobraźnie... Dlatego też stosowanie świec, odpowiednich szat, czy nawet różdżek jest dosyć wskazane...
Jakich? Ile?

Tak jak już powiedział poprzednik...
Wedle potrzeby.

Bezzimienna właściwie wyczerpała temat. Mogą używać różnego rodzaju "pobudzaczy wyobraźni" ale nie muszą. Mogą byś wielkimi mistykami, mogą również być psi bawiący się jeszcze z astralem(oobe), servitorami itp.

Ja jako ktoś kto zaczynał od Chaosu mogę bez wachania powiedziec że im szybciej przejdzie sie na "tradycyjne" traktyki tym lepiej. Chaos to taka zupa w proszku, a Ci co się tak podniecaja Chaosem predzej czy pożniej sami się o tym przekonaja. ja też tak miałem Wink

to ciekawe co piszesz, możesz to jakoś rozwinąć? Ostatnio interesuje się ścieżką Chaosu i mówiąc szczerze mam mocno mieszane odczucia co do jakości prezentowanych tam idei. W sumie kojarzy mi się to jak odgrzewanie starego kotleta, ale to moje zdanie po zbyt małej ilości lektury i praktyk. Zobaczymy czy zmienię zdanie pod wpływem większego doświadczenia. Określenie zupa w proszku brzmi intrygująco.

Chodziło mu o to, że zupa w proszku jest zazwyczaj znacznie gorsza od ugotwanej.

to chyba mało w Bieszczady jeździsz Wink

Tak, nigdy nie byłem w bieszczadach. Jeśli interesuje cię magia chaosu to w wikipedi wpisz magia chaosu, w googla walnij imiona i nazwiska. Wierz mi, będziesz miał tego pod dostatkiem.

Każdemu zainteresowanemu chaosem polecam lekture Liber'ów...Tak żeby "wiedzieć o co kaman" xO.Możesz również zajrzeć na stronę fnordu, ale to już wola każdego chaoty "jakim będzie chaotą" Razz

.Czy będzie xaotą, chaotą, magiem chaosu, czy ogórkiem kiszonym, czy może w ogóle nie będzie istniał Rolling Eyes

.Choć może w sumie to jednoznaczne i pokrywa się?

edit:

Żeby nie pisać niepotrzebnych postów :F.Skoro i tak w tym offtopowalem....Do postu longera pod spodem :
Ok ja w sumie swoje na temat swiatyn i fetyszy i cudenek narazie powiedzialem..Mysle ze zawarlem w tym wszystko ^^.Skasuj ten post bo faktycznie offtop posialem sorry : O

Ale tutaj nie pokrywa się z tematem, a offtop zawierający dyskusję na temat kim/czym są chaoci został wydzielony i znajduuje się w odpowiednim dziale.