Niewidzialność

Callista napisał:

przezemnie zprawdzone dawno temu, w tłumie - choć niewielkim (jakieś 30 osób)
ale mimo wszystko znikaniem bym tego nie nazwała, wydaje mi się, że to raczej powodowanie by inni nie zwracali na Ciebie uwagi, a nie, by Cię nie widzieli...

Nie wierze w to, ale jednak - zgadzam sie z Callista. Niewidzialnosc która moze osiągnąc czlowiek nie polega na znikaniu jak w Harrym Potterze, tylko wlasnie na zjawisku tego, ze osoczenie nie zwraca na Ciebie uwagi. Dla mijajacych Cie ludzi musisz stac sie czyms co jest:
a) tak rażąco widzoczne, ze az nie da sie w to uwierzyc
b) czyms co jest tak malo widoczne, ze sie tego nie zauwaza

Co do a) mozna przybrac w astralu postac wielkiego rózowego nosorozca ze skrzydlami Wink

, wtedy nie dosc ze ludzie bede Cie omijac szerokim łukiem, to na pewno nie zapamietaja Twojego wygladu. Jesli chodzi o b) to mozna przybrac w astralu forme mgły itp, jednak jest to trudniejsze, duzo łatwiej przybierac formy "stałe", poza tym gdy ludzie Cie nie widza, to nie beda Cie omijac Razz

, wiec trudniej sie wtedy poruszac w tłumie Smile

. Ale tak na marginesie to zadko sie wykozystuje, ale moizna sie zawsze posmiac Razz