wywolanie demona

Ale tej fikcji literackiej używa się do wywoływania demonów, i w takim kontekscie o nim rozmawiamy, więc moze przestaniecie tłamsić ciekawą dyskusję?

Gość

Moderatorze nie szalej tak z tym offtopicowaniem. Tematy rozmów czytamy a necronomicon jest jak najbardziej związany z tematem - demonologia. Daj nam kontynłować rozmowe którą ktoś zapoczątkował. Dyskusja zaczyna być ciekawa. Mam pytanie czy ktoś próbował wywoływać jakiegokolwiek demona? Jeśli tak to jakie były tego skutki, co się potem działo?

ja czytajac necromonicon mialem wrażenie
że rzeczy które demony moga mi dac są owszem fajne, ale chcenie ich jest 'na siłę',
nie sa one i nie będą nigdy potrzebne. ktos ma inne wrażenie ?

Może robię się już nudny, ale tak jak Calli stwierdziła nec to jedynie fikcja literacka. Jeśli chodzi o te rzekomo prace badawcze, można bez przeszkód stwierdzić, iż zostały stworzone na potrzeby reklamy. Don Brown też twierdził, że grall to kobieta i cały czas uważa, że książka to fakty, wiec proszę raz na zawsze, czytajcie ze zrozumieniem i poddawajcie własną wiedze ostrej selekcji. To że połowa światku internetowego "magiczniego" opiera się na nec, świadczy jedynie o nieudolności w selekcji faktu od fałszu i odcięciu od krytyki osób, które posiadają bardziej konkretną wiedze, bo najczęstsza odpowiedź jaką słyszę brzmi: "ja i tak wiem lepiej, bo przecież więcej osób się na tym opiera w swojej magicznej przygodzie"...

Gość

Morrigan napisał:

Demony również mają swój honor i nie pojawią się pierwszemu lepszemu śmiertelnikowi który bez zrozumienia tego co mówi i bez podstawowych przygotowań zacznie coś klepać i czynić. Demon przychodzi do śmiertelnika tylko wtedy kiedy uzna że jest on gotowy, przeszedł trudy kształcenia i doskonalenia samego siebie.

Buhahahaha[banishing lolem(odpedza złe moce itp itd)]

1. Demony nie znają pojęcia honoru; jesli układ im odpowiada to są na tak:)

2. Skąd wiesz co demon myśli, jesli myśli;>?

,,necronomicon jest jak najbardziej związany z tematem - demonologia.''

No fakt. Demonologia to przecież nauka o demonach Smile

Gość

w wilu religiach jest podkreślone że demony ,bestie,diabły sa przebiegłe i posiadają niezwykłą wiedze jak więc możesz muwić że niemyslą

Gość

Bo mamy XXIw i magyia psozla na przod a demony podobnie jak bóstwa były sposobem na tłuamczenie zjawisk niezrozumialych dla człowieka(patrz post rozpoczynajacy temat o godformach w dziale magia chaosu).

Gość

a ja powiem jak wywolalem demona wcale nie martwie si eo kogos te jego wybor i niech korzysta z niego dla mnie te dzialy niebezpieczne to tez jakas chora sprawa co ma piernik do wiatraka ludzie ktorzy nawet czesci rzeczy nie sprwadzilo wypisuja tam bzdyle ze hej ,wiec nawet mnie te dzialy nie interesuja .
Ale do rzeczy opisze moj pierwszy raz gdy zajalem sie demonami ,nie mowie tu ze zajalem sie wtedy magia bo to inna historia wiec
Zalezy czego pragniesz ,bo to ma spory wplyw na sukces
ja czulem gniew ,nienawiśc i chcialem kogos zniszczyć ,wiec wyszukalem sobie demona odpowiedzialnego za to ze moze komus cos zrobic ,i TERAZ UWAGA nie wazne czy dany demon istnieje czy nie ,musisz ty w niego wierzyc ,wiec niech ci co pisza to o necro tez nie gadaja bajek moc lezy w magu nie w ksiazkach .Wiec lecimy dalej przygotowalem sobie rekwizyty itd odpowiednie do dziela niszczenia tego juz chyba nie musze opisywac ,odpowiedni klimacik skupienie w sobie zebranie energi i jazda z inwokacja gdy po jakims czasie zaczniemy cokolwiek juz odczuwac walimy prosto z mostu czego oczekujemy ale trzeba tak to skonfigurowac aby nam si ecos nie stalo przez to czyli musi byc to wczesniej przemyslane ,u mnie ten pierwszy raz nie byl nie wypalem choc nie widzialem demona ale nie na tym mi zalezalo wazne ze osoba ktora chcialem skrzywdzic dostala po czesci to czego oczekiwalem i to w trybie natychmiastowym ,na wszelki wypadek po tym oczyscilem pokoj ze zlej energi ale to juz rutyna

Hej selabiel, a gdzie ty jakieś Niebezpieczne widzisz ??

Dzięki za opis. Chyba na reszcie ktoś, kto mówi coś, bo tego doświadczył.

Gość

byl taki dzial i dobrze o tym longer wiesz ,pozatym zobacz jak tu wszyscy martwia sie o kogos ,wedlug mnie to nie martwicie sie lecz jedynie siedzicie w ksiazkach jak mole i dykutujecie i sami nie wiecie co im poiwiedziec ,kto powiedzial ze rytual musi byc skomplikowany ,musi posiadac inwokacje najlepiej jeszcze po lacinie czy w innym jezyku ,sila lezy w nas a ksiazki ktore wy tak w wiekszosci wysmiewacie moze nie sa prawdziwe ale jednak nadaja jakis kierunek ktory wy skutecznie tamujecie

Był (niepotrzebny)
I dlatego go nie ma.

Mógłbym prosić więcej szczegółów dotyczących samego przygotowania ??

Gość

no i tu zaczyna sie dyskusja i to juz cos Smile

własnie caly w tym szkopol we wszystkich ksiazkach jest opisane o wstrzemiezliwosci , o unikaniu niektorych potraw itd celem przygptpwania sie do rytualu inaczej oczyszczenia ,ja wtedy tego nie zrobilem poprostu nie nalezy do ludzi lubujacycgh sie w ceremonialach ,u mni ebyla szybka bajka czyli mialem ochote zrobic to rozpieralk mnie gniew mam pentagram na ziemi z wykladziny wiec to juz mialem za soba liczy sie sam fakt wiary w jego moc przygotowalem sobie oltarzyk zapalilem swiecie kadzidla bodajze opium wtedy dobrze na mnie wplywa hehe w gniewie zbieram w sobie energie z otoczenia automatycznie wizualizujac to co chce i wymawiam na zywca inwokacje wtedy mialem pod reka crowleya ,jak mowie to byl moj pierwszy raz pominalem oczywiscie pieczeci jedynie je wizualizowalem i czytalem do skutku az nie poczulem w sobie spokoju ze juz sie to stalo oczywiscie nie wiem jak to powiedziec ale czulem ze cos jest choc nie widzialem albo czulem

Gość

JA tu nie widze oznak przybycia demona. Pełny relaks+afrmacja= poczucie spełnienia. Proste Smile

Gość

a wedlug ciebie jakie one sa " te oznaki" moze dowiem sie czegos nowego ?

I tu padło dobre pytanie.
Może postaramy się zebrać takich jak najwięcej.

Ja szczerze mówiąc nie wiem, jaki są.