pytanie do osób którym udało się wywołać demona

Witam po raz pierwszy.
Mam takie pytanie do tych co wywołują demony lub chociaż raz w zyciu wywołali.
Czy przez to ze wywołaliście te istoty z innych wymiarów staliście sie wierzący ? i jeśli tak to w co ? w boga czy w szatana ? pytam bo jeśli komus udało się przywołać cokolwiek to ma naoczny dowód na istnienie "czegoś" po życiu.
nie żebym ja był wierzący, tak tylko pytam.
Pozdrawiam

wywołanie demona nie jest stwierdzeniem faktu na istnienie boga czy diabła, demon może być wykreowany przez człowieka stworzony przez odpowiedni rytuał lub po prostu po przez jego energię lub kilku osób. Bóg i szatan nie istnieją bez siebie albo wierzysz w to i w to albo wcale są to przeciwieństwa które są częścią całości.
Nie jest to naoczny dowód na istnienie czegoś po życiu, tylko na to że istnieje świat nie rzeczywisty nie materialny innymi zwący astralny. A Twój post jest klasycznym dowodem na to iż jesteś nie douczony po przez brak doświadczenia i brak praktyki Smile

też pozdrawiam i nie bierz tego do siebie bo to tylko fakty :]

Witam wszystkich!

Czy możecie mi podać tytuły książek, które warto przeczytać albo uczyć się z nich. Narazie mam tylko na stanie "Magije" Crowleya. I czy ktoś z was ma więcej informacji o Berithim niż to co jest na wikipedii i goecji. Z góry dziękuje za pomoc

@Berith
książki Waite

@pytek
1) sprawdź sobie co znaczy słowo "demon", pochodzenie tego słowa.
2) fakt przywołania czegoś, co ma rogi i kopyta (sry, nie mogłem się powstrzymać) nie świadczy o istnieniu piekła, szatniarza czy booga. patrz punkt pierwszy.
3) szatan nie jest "bogiem". przeczytaj stary testament.

Berithi18 napisał:

Witam wszystkich!

Czy możecie mi podać tytuły książek, które warto przeczytać albo uczyć się z nich. Narazie mam tylko na stanie "Magije" Crowleya. I czy ktoś z was ma więcej informacji o Berithim niż to co jest na wikipedii i goecji. Z góry dziękuje za pomoc

Przerób cała goecje ze zrozumieniem to bedziesz gość Smile

A Ty przerobiłeś, młody...?

A tobie sie to udalo? Jesli tak to gratuluje, jestes zajebisty.

"Przerób całą Goecje ze zrozumieniem"? Ze zrozumiem z jakiego punktu widzenia? Goecja doczekała się dziesiątek (jeśli nie setek, bez wyolbrzymienia) różnych interpretacji, z czego ledwo 3/4 mają znaczenie o charakterze ezoterycznym (chodź zdaje mi się, że to nie do końca odpowiednie słowo w tej sytuacji). Niektórzy rozumieli to jako przemyślenia psychologiczne czy filozoficzne (przez co samego Salomona chciano uczynić pierwszym Filozofem).
Tak czy inaczej jeśli mowa o księgach/książkach z których można czerpać "wiedzę demonologiczną" to grzechem jest polecać Goecje, olewając reszte Lemegatonu. Watro jednak pamiętać, żeby do każdej książki z dziedziny demonologii podchodzić z dużym dystansem Razz

Szczerze wątpię w istnienie książki pisanej bez żadnych ograniczeń pod względem cenzury religijnej... Oczywiście wśród książek i przekładów z czasów współczesnych.

Cytat:

grzechem jest polecać Goecje, olewając reszte Lemegatonu

Hmmm a ilu owe "dzieło" ma autorów?

Nie każdy jest w stanie przywołać demona... Najczęściej takich śmiałków, demon zjada na śniadanie... Aby go przywołać trzeba mieć doświadczenie. Próbowałem przywołać demona, i oczywiście... udało mi się. Ceremonię odbyłem w pobliskim lesie nie daleko domu. Ale warto też wspomnieć że moi potomkowie byli zaznajomieni z magią a szczególnie z czarną magią. Dziedzicznie przejąłem ten dar posługiwania się demonicznymi siłami. Nie każdy z początku mi wierzył że cokolwiek potrafię... lecz grubo się zdziwili gdy na własne oczy ujrzeli jak zabijam zwierzę z odległości... Nie raz spotykałem swoich wrogów na ulicy po zmroku. Moim atutem jest to, że największy przypływ mocy mam podczas mroku. Teraz wszyscy czują się zagrożeni w moim otoczeniu. Jeżeli chcesz cokolwiek się dowiedzieć na temat czarnej magii... napisz do mnie: nr gg: 4419120

Pozdrawiam.

czy demon zjadł Ci też umiejętność pisania po polsku ?
"... lesie nie daleko domu..." - chyba "niedaleko"
"...moi potomkowie byli zaznajomieni z magią a szczególnie z czarną magią. Dziedzicznie przejąłem..." - jak dziedzicznie to chyba przodkowie "geniuszu"

co do zabijania zwierząt, masz szczęście że jesteś tylko kretynem o wybujałej wyobraźni, bo musiałabym Cię zabić, a tak, mogę się kolejny raz pośmiać jak z kabaretu (i za wejściówki płacić nie muszę) Twisted Evil

Masz się za taką dobrą hm? To proszę bardzo. Jeżeli Ci starczy odwagi, zapraszam. Tylko niech rodzice za dzieckiem nie płaczą jak nie wrócisz.

Mój adres.
Góra Śląska
Wrocławska 27/3

Każdy jest takim kozakiem przez monitor "geniuszko"...

Takie prostaczki jak Ty... są tylko "dziewczynkami" które udają że się znają na czarnej magii... Jeżeli lubisz się czepiać składności zdania, to pewnie też jesteś dobra w gębie, o ile zdążysz ją otworzyć zanim Ci ją przymknę i to na dobre Smile

.

Pozdrawiam "chodzący ideale"

ależ nam się dzieciak zbulwersował

Ależ mi dowaliłaś... Zgasiłem Cię tym co? Przeczytałem prawie z każdego działu Twoje wypowiedzi i każda jest żałosna, bo czepiasz się wszystkich ludzi jakbyś była kimś. A może starzy Cie w domu biją i ubzdurałaś sobie że jesteś kimś co? Pozazdrościć Twojej inteligencji i osobie. Z kolei zauważyłem jak administrator popełniał błędy ortograficzne i co? Nawet się nie doczepiłaś tego bo boi dupa z Ciebie i tyle! Schowaj się najlepiej bo żal patrzeć na takiego "bez pańskiego psa" Smile