|
|
Autor |
Wiadomość |
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:36, 11 Sie 2006 |
|
o jezu, jak to widzę to mnie drgawki biorą, dlaczego nasza cudna Ziemia pozwala chodzić po sobie takim kretynom :/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Siergiej
Użytkownik
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:01, 11 Sie 2006 |
|
"Zlikwidujcie toforum"-czyżbyś miał zamiar rzucić na nie klonfffe?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ARDETHE
Gość
|
Wysłany:
Sob 5:03, 19 Sie 2006 |
|
ade_90 napisał: |
ARDETHE przechwala się zaklęciami na kasiure po czym odchodiz od tematu ?? wrrrrrr!! doszło tlyko jak stać się niewidzialnym jest to śmieszne ale kto wie wszystko się może zdarzyć więc się niewymądrzaj bo powiadam ci 99.9% tego tematu to off top |
Czy jesli wiesz że ryt, zaklecie na kase bedzie dzialalo to musisz sie spieszyc? Co jeden miesiac w ta czy tamta sprawia Ci wielka roznice?!
Przeciez bedziesz bogaty to co, myslisz ze czas tu sprawia wielka roznice?!
Nie osadzaj....
Jesli nie wierzysz to po co Ci ten ryt dla zabawy...?
Ps.:wiara...
|
|
|
|
|
Alter Mann
Użytkownik
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 8:38, 19 Sie 2006 |
|
Czy tylko ja czegoś nie rozumiem? On nie pisał o wierze czy zabawie poprzez ten ryt. Poprostu zżera go żądza zysku. Czass... tak. A teraz odpowiedz. Lepiej być bogatym teraz czy później?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Siergiej
Użytkownik
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 11:37, 19 Sie 2006 |
|
Ardethe...to już chyba ponas miesiąc od obietnicy przesłania mi i Evanowi .... ....Ale jeśli nie zapomniałaś to ja poczekam....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tantryt
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:22, 19 Sie 2006 |
|
W sumie niezmiernie miło mi będzie
gdy ja też otrzymam ten cudowny ryt
|
|
|
|
|
Irranus
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Za rogiem Czeluści
|
Wysłany:
Sob 12:37, 19 Sie 2006 |
|
Ja też poprosze...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Niebieski
Gość
|
Wysłany:
Czw 14:55, 19 Paź 2006 |
|
Mam pomysł
Niech ktoś wprawiony rzuci klątwe na forum, która bedzie wywoływała u offtopujących krwawą biegunke
|
|
|
|
|
Simisti
Gość
|
Wysłany:
Czw 15:16, 19 Paź 2006 |
|
Niebieski napisał: |
Mam pomysł
Niech ktoś wprawiony rzuci klątwe na forum, która bedzie wywoływała u offtopujących krwawą biegunke |
5..4..3..2..1.....Lec szybko po papier toaletowy, offtopowiczu.
|
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 20:48, 19 Paź 2006 |
|
dobra, fajnie, a teraz skończcie ten offtop, bo biegunka chyba, narazie na was
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zaczarowana
Słuchacz
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 4:35, 17 Paź 2011 |
|
Aloha JESTEM NOWA TUTAJ wiec prosze nie zucajcie na mnie kaltw:)
pytanie mam jak moge zucic klatwe na Face Boku:))))))))(zart)
ok dajcie jakas skuteczna klatewke kolezance:
nowy temat dla mnie totalnie przpadkiem tu sie znalazlam i juz was polubilam...normalnie czuje sie jak w niebie..kisessss
czekam jna jakies przepisy jak macie cos dla mnie podziele sie rowniez jak sama cos sobie stworze narazie dzialam z klatwa na I phonie:
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SmoQ
Słuchacz
Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Wto 1:26, 29 Lis 2011 |
|
W końcu. Udało się. Przebrnąłem. Przetrwałem te cholerne 10 stron. 10 stron na temat Klątw, ich mechanizmów, pochodzenia itp. Męcząc się tą masą postów nie na temat, udało mi się coś niecoś ogarnąć z tego co mnie ciekawiło. A przypomne że jestem w temacie "klątw" więc to mnie głównie interesowało. A nie kto jest stronniczy, kto kogo obraża etc. etc.
Do rzeczy.
Zawsze mnie interesowało jak inni wypowiadają "Le-Olam Amen" w LPBRze. Chodzi mi zarówno o to czy wibrujecie całą inkantacje, jak i o to jak fonetycznie wypowiadacie ten konkretny zwrot. W zapisie fonetycznym brzmiałoby to mniej więcej tak: "Lej Olaj ejm"
Nie rozumiem dlaczego praca z sigilami została tu podciągnięta jako 'klątwa'. Czy ktos mi to wytłumaczy? Klątwa to jest klątwa. Jeśli ktoś ma pewne wątpliwości co do tego czym ona tak naprawdę jest to proponuje porozmawiać z szeptuchą. Udzieli satysfakcjonującej odpowiedzi. Ludzie, no co wy? Piszecie o klątwach i zaledwie kilka razy wspominacie o tym że "no są jeszcze rytuały". Klątwa to przede wszystkim rytuał! Nieważne czy z godformą czy w oparciu o samego Siebie jako katalizator, ale klątwe cechuje odprawienie rytuału. Jeśli ktoś nie wierzy w skuteczność rytuałów to niech nie bierze się za klątwy. Bo wykorzystanie sigila i nadanie mu imperatywu wobec wybranego celu, to nie jest klątwa a tworzenie serwitora.
Klątwy w dużej mierze są też wspomagane przez efekt placebo. I śmiechem/żartem ale są to jedne z najskuteczniejszych klątw.
Bardzo ważnym czynnikiem przy rzucaniu klątwy, który determinuje jej skuteczność, 'bezpieczność' i czas trwania jest nasze własne nastawienie. Nie spotkałem się jeszcze z 'rzucaniem klątw' 'for fun'. O tyle o ile jest to praktykowane przy innych czynnościach, nawet jako forma nauki, o tyle przy klątwach nie wyobrażam Sobie tego. Nie dlatego że to 'złe' ( haha ) czy 'dobre' (2x haha ), po prostu nie wyobrażam Sobie jak taka klątwa miałaby zadziałać. Przecież tu chodzi o bardzo silny ładunek emocjonalny, który ktos stara się ukierunkować w czyjąś strone. Klątwy rodzą się z miłości, pasji, nienawiści, zazdrości, krzywdy. Nigdy z nudów. Ani z samorzutnej złośliwości. Bo nawet ten który jest złośliwy z natury to w momencie rzucania klątwy jest szczęśliwy od ucha do ucha. Cieszy się. To nie tak. Nawet osoba która raduje się odgryzając sie 4 razy za jedno przewinienie, nie powinna podchodzić do tego jako do psikusa. Tu trzeba poczuć tą fale emocji. Cały czas przypominać Sobie każdą sekunde krzywdy, i każdą krople goryczy, oraz każde słowo wstydu. Klątwy są najszczerszym wyrazem naszych emocji. Pierwotnym zewem bólu, zemsty i/ lub żądzy sprawiedliwości. Dlatego jak czytam o 'klątwach' bez rytuałów, i bez ciągłego kumulowania a potem uwalniania tej energii... ... ... to się niepotrzebnie denerwuje.
Co do bezpieczeństwa, to faktem jest że jeśli podczas rzucania klątwy najdą cię zwątpienie, skrucha, poczucie winy, lub inne równie niebezpieczne emocje...
to masz problem. Bo każdy rytuał, każda inkantacja to tylko archetyp zakodowany gdzieś głęboko w nas który ma wzbudzić odpowiednie wibracje w ciele oraz nastroić umysł. Prawdziwą energią są w tym wypadku emocje. Jeśli stwierdzisz że przesadzasz, że to jednak nie godzi się z tobą, odczujesz wątpliwośi , to konsekwencje mogą być różne. Jeśli to rytuał bez godformy to po prostu wystawisz się na jakąś larwe astralną która wykorzysta złe intencje, brak pewności siebie i przyssie się. To się może skończyć ubytkiem energetycznym przez jakiś czas i jest do naprawienia, o ile nie doprowodzi do szkód fizjologicznych w organiźmie. Lub paranoi. Ale jeśli jest to rytuał z godformą, to już gorzej. To powinno być oczywiste że 'byt' który w to zaangażujesz może się strasznie wk...zdenerwować że go niepotrzebnie angażujesz do czegoś a później rozmyslasz się. A zdenerwowany 'byt' to zły 'byt'.
Napisałem jeszcze wcześniej że czas trwania klątwy też zależy od przygotowania, rytuału i emocji. Im dłużej się przygotowujesz, nadajesz temu większą symbolikę napędzasz to samemu w sobie, osiągasz spotęgowanie oczekiwanego efektu. Bo klątwy mają też to do siebie że "trwają". To że komuś złamała się noga, albo że kogoś napadli jak źle o nim myśleliśmy to co innego. To bardziej podchodzi pod urok. Uroki są szybsze i krócej trwają. Całym pięknem i kwintesencją klątw jest to że mogą trwać długo. Tylko trzeba umiec to sprawić i mieć dość zaparcia wewnętrznego żeby trwały. A w tym rytuały tez pomagają, chociażby jako forma przedłużenia ich działania. Coś na zasadzie 'cokilkudniowych cwiczeń fizycznych' pomimo doskonałej formy. Po to, aby w tej formie trwać.
I na koniec coś mi się przypomniało. Pisali o tym Callista, ARDETHE i Euronymous + kilkoro innych.
Dlaczego jesteście przeciwni przekazywania swojej wiedzy, być może nawet swoich własnych opracowanych metod i technik? Nie mam na myśli wpajania komus swojego systemu, ale coś bardziej na zasadzie 'daj zerknąć co masz na kartce'. Po cholere osiągać coś nie mogąc przekazać tego dalej, aby ktos to kiedyś udoskonalił, albo stworzył coś jeszcze innego o wiele lepszego? Nie mam tu na myśli bynajmniej oddawania kury co znosi złote jaja. Każdy ma coś do czego dochodził długo i bardzo to Sobie ceni, ale dlaczego zabierać tą wiedze... kolokwialnie rzecz ujmując... " do grobu"? Toż to marnotrastwo.
I nie jestem za tym aby każdemu pierwszemu lepszemu ją przekazywać. Twoja wiedza - Ty decyduj komu i dlaczego ją przekażesz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
azteka
Słuchacz
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 8:46, 14 Gru 2012 |
|
Śmieszne te wasze klątwy, uwazajcie żeby nie wróciły do was nie ma co komuś innemu źle życzyć bo często nieudolnie to robiąc trafia to w nas samych
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
czarnyMag
Słuchacz
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 15:00, 05 Gru 2014 |
|
Ostatni wpis w 2011r - no to po tych cyrkach z rejestracją jestem w dupie!
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarnyMag dnia Pią 15:01, 05 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |