Święta:)

Taaaak Irra świąteczna atmosfera... niedługo już w lipcu choinki powystawiają...

Przebaczanie przewinień przy opłatku? A bez opłatka sie nie da? A on też cudów nie czyni...
Poza tym przed świętami i w wigilię rano obserwuję najwięcej kłótni, choć staram sie stać z boku i nie zdzierać gardła ("nie skończyłaś robić sałatki? Ty leniuuu nigdy nie można na ciebie liczyć" , "kto zjadł połowę pierniczków!!!!!!!" "Cholera jak zwykle nic nie jest gotowe, nie odkurzyłeś/ aś , czemu tu jest syf, zapomnij o wyjeżdzie na narty!!!!" ) no tak i jeszcze te świąteczne przygotowania, ale do sylwestra można potem odpocząć Smile

a rano poczuć się jakby się rok na podłodze przeleżało, i jest w tym ziarno prawdy Razz

Nie znalazłem definicji święta religijnego, ale postaram się sam sformuować coś, co byłoby prawdziwe:

Kod:

Najczęściej okres czasu upamiętniający ważne z punktu religijnego wydażenia. Głównym celem jest przeżywanie przez wiernych, tych wydazeń i umacnianie wiary.

Ja w swoim krótkim życiu nie przeżyłem ani jednych świąt (tak aby to pasowało do powyższej definicji).
Zawsze było tylko lenistwo, obżarstwo i wydawanie kupy kasy na rzeczy niepotrzebne, które mają tylko ze względu na tradycję znaczenie. A tradycje jakie toważyszą większości katolickich świąt są w większości pogańskimi. A KK przecież tak bardzo się poganami brzydzi.

To nie jest odpowiedni dział dla tego tematu - przenosze do chrześcijaństwa.

Gość

Później(kilka dni po sylwestrze albo nawet przed) będzie mówić się "świeta, święta i po świętach" A po jeszcze kilku tygodniach zapomni się cąłkiem, że coś takiego jak Święta Bożego Narodzenia kiedykolwiek istniało...w szybach sklepów pojawi się zając, a św. Mikołaj schowa się do następnego grudnia(właściwie to pewnie do listopada).

Czy ktoś pamięta co robił 2 lata temu w święta? A 3 lata temu? Wszystkie wyglądają tak samo...wolne, wyżerka i jakieś kiepskie filmy w telewizji, które ogląda się z nudów...Jakie wspaniałe te święta!

Przynajmniej dla mnie nie są...

W tym roku sie wypaliłem, na tym etape atmosfera świąt mnie przytłacza. Prezenty jak dla mnie to w tym roku najgorsze co mogło być, to wszystko stalo sie bezosobowe i bezuczuciowe, od karzdego dostalem kase na prezent i bybem sobie dzisiaj kupic nie moglem wpasc na sensowny pomysl wiec kupilem oczywiscie plyty z muzyka. Co do przejmowania świąt pogańskich przez inne religie to jest jeden prosty powód pozostawili je tylko pod innymi nazwami, by spoleczenstwo sie nie burzylo, ze maja gorzej niz przedtem.

Gość

Trudno aby heretycy przezywali swieta jako wielkie, mistyczne wydarzenie...

no ja muszę przyznać że przezenty które dostaję są bardziej zróżnicowane... choć narazie dostałam tylko jeden, ale za to jaki Twisted Evil

Gość

A jaki ?

Też narazie dostałem tylko kasę, ale do "świąt"(choć można powiedzieć, że już są) jeszcze daleko...i narazie jeszcze na nic jej nie wydaje...moze w przyszlosci kupie sobie "cos wiekszego" ;]

Najbardziej dobijają mnie prezenty od osób z którymi widzę się właśnie raz na rok, które nie mają zielonego pojęcia o mnie... a potem trzeba udawać że prezent sie podoba :/ ... No i na siłę wymyślanie tema tów do rozmowy :/ chociaż w tym roku będzie normalnie tylko ci z którymi się widzę dość czesto Smile

Aha Longer, dobrze że chociaż tradycja, a i to zanika niestety... Pojawia się coraz więcej amełykańskich akcentów, haha i te "figura Mikołaja, 149 cm, 100% plastik, tylko 299,99! " . I mało kto pamięta że Mikołaj nie miał czerwonej krasnalowej czapki...

"A jaki ?"

pominę to pytanie milczeniem

" I mało kto pamięta że Mikołaj nie miał czerwonej krasnalowej czapki..."

mało kto pamięta, ze mikołaj to nie papa smerf Razz

A jeszcze mniej osób, że wywodzi się z tradycji chrześcijańskiej Wink

i że jest chrześcijańskim świętym, biskupem czy jakoś tak, a nie wytworem hollywood

Calli tak w woli ścisłości, ten czerwony karłowaty dziadek jest zasługą kampanii reklamowej Coca-coli (nie pamiętam dat, lecz było to w poprzednim 100leciu, zaraz na początku).

no tak, można było się tego domyślić ....
widzę, że sporo wiesz na temat tego "uroczego" staruszka

Szkoła spełnia swoje zadanie. A warto wiedzieć więcej, bo przecież ciekawość to pierwszy stopień do piekła... Twisted Evil

a jak powszechnie wiadomo w piekleciepełko i o wiele przyjemniej niż w niebie, kto by nie chciał tam trafić Twisted Evil