Autor |
Wiadomość |
Marduk Shazu II
Gość
|
Wysłany:
Wto 12:08, 25 Kwi 2006 |
|
Treść uległa kasacjii
Treść, która była tu zawarta pochodzi ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Śro 15:46, 26 Kwi 2006 |
|
Heh człowieku pojawiłeś się i temat ruszył. Ja jestem nawet zainteresowana buddyzmem, chociaż za bardzo nie praktykuję, ale mam Schronienie i coś tam czasem robie, Czarny Płaszcz itp, zupełne podstawy... Jakoś ze wszystkiego co mi wpadło w ucho buddyzm jest ok i dość neutralny bo pozwala wyznawać inne religie. Matka i siostra praktykują, więc w każdej chwili mogę się dołączyć, do sangi poszłam raz czy dwa, ale chyba muszę jeszcze trochę do tego dojrzeć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marduk Shazu II
Gość
|
Wysłany:
Czw 9:25, 27 Kwi 2006 |
|
sngi...sangi Hmm.. gdiześ słyszałem to określenie, Czyżby nasza koleżanka została praktykującą Wampizycą?? Nio kolezanko jak tak to miłego spijania krwi, lecz wolal bym polecić wampiryzm psychiczny(emocjonalny)
|
|
|
|
|
Abyssum
Gość
|
Wysłany:
Czw 12:05, 27 Kwi 2006 |
|
Z tym łatwym zrozumieniem podstaw to...znaczy nie nawet Latwo to zrozumieć tyko najczęściej rozumie się źle. Myśle, że buddyzm trzeba poczuć, no i oczywiście praktykować
|
|
|
|
|
Maryanna
Użytkownik
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc:)
|
Wysłany:
Czw 13:05, 27 Kwi 2006 |
|
Yyy a czemu wampiryzm? Krew (moja w każdym razie) jest smaczna, ale beż przesady... Sanga- takie "stowarzyszenie", "wspólnota", chyba jeśli nie pomyliłam żadnych słówek, co mi się zdarza szczególnie po _odstresowywaniu" po egzaminie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gruby
Słuchacz
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: krk
|
Wysłany:
Pon 20:39, 12 Mar 2007 |
|
mam pytanko nie wiem czy to było ale jak Buddyzci określaj (nazywaja) dusze?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:58, 12 Mar 2007 |
|
a znaleźć sobie tego oczywiście nie możesz ?
polecam google
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gruby
Słuchacz
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: krk
|
Wysłany:
Pon 21:03, 12 Mar 2007 |
|
móc moge:P ale chciałem spytać tu jest zawsze wiarygodniejsze źrudło
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Callista
Stara Wiedźma
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 21:15, 12 Mar 2007 |
|
wątpię by było wiarygodniejsze, a nim zajrzysz do googli radzę zajrzeć do słownika ortograficznego
poza tym, naprościej mówiąc z buddyźmie nie istnieje "dusza", nie w naszym rozumieniu tego słowa... choć to oczywiście dużo bardziej skomplikowane
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gruby
Słuchacz
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: krk
|
Wysłany:
Pon 21:28, 12 Mar 2007 |
|
wybacz za ortografie walcze z tym u siebie ale mi nieidze:/ ok dzieki:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
correxit
Słuchacz
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 17:05, 07 Maj 2007 |
|
Ja praktykuję zen. Jestem dzięki niemu szczęśliwy, polecam!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sosnowiczanin
Użytkownik
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 16:04, 23 Maj 2007 |
|
jesli dobrze praktykujesz zen to może ktos ci powiedział że
raczej nie miesza sie kilku rózncyh tradycji.
np. hudu i zen powinienies wiec to skonsultować ze swoim mistrzem.
jesli takiego nie posiadasz, zgłoś się do jakis zenków w twoim mieście po
fachowe instrukcje od nauczyciela.
sangha to nie żadna krew tylko wspólnota.
dusza nie istnieje w buddyźmie jako coś absolutnie trwałego.
aczkowleik można duszą nazwać czynnik który jest sprawcą karmy,
czyli umysł. i ja używam tego równoważnika.
taki umysł posiada 3 ciała (kaje ), ale nie są to jakieś ciała fizyczne,
astralne etc. to nie ejst podział hindusów ani astraldynamics
dobrze jest tego nie mylić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
correxit
Słuchacz
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:59, 24 Maj 2007 |
|
sosnowiczanin napisał: |
jesli dobrze praktykujesz zen to może ktos ci powiedział że
raczej nie miesza sie kilku rózncyh tradycji.
np. hudu i zen powinienies wiec to skonsultować ze swoim mistrzem.
jesli takiego nie posiadasz, zgłoś się do jakis zenków w twoim mieście po
fachowe instrukcje od nauczyciela. |
No cóż to jest zen w znaczeniu jakie nadano mu pod koniec XX wieku. Nie traktuję Zen jak religii sensu stricto lecz jak system filozoficzno-myślowy. Takie czasy. Choć muszę ci powiedzieć, że w Zen nigdy nie było tak ścisłego przywiązania do konkretnej religii czy systemu wierzeń jak to było i jest w innych, bardziej tradycyjnych odmianach buddyzmu. Poza tym nie napisałem, że jestem buddystą, tylko praktykuję zen - to różnica.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Natherad
Słuchacz
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:30, 24 Maj 2007 |
|
correxit napisał: |
sosnowiczanin napisał: |
jesli dobrze praktykujesz zen to może ktos ci powiedział że
raczej nie miesza sie kilku rózncyh tradycji.
np. hudu i zen powinienies wiec to skonsultować ze swoim mistrzem.
jesli takiego nie posiadasz, zgłoś się do jakis zenków w twoim mieście po
fachowe instrukcje od nauczyciela. |
No cóż to jest zen w znaczeniu jakie nadano mu pod koniec XX wieku. Nie traktuję Zen jak religii sensu stricto lecz jak system filozoficzno-myślowy. Takie czasy. Choć muszę ci powiedzieć, że w Zen nigdy nie było tak ścisłego przywiązania do konkretnej religii czy systemu wierzeń jak to było i jest w innych, bardziej tradycyjnych odmianach buddyzmu. Poza tym nie napisałem, że jestem buddystą, tylko praktykuję zen - to różnica. |
Więc idziesz za pomysłem, że można mieć zen bez buddyzmu? To tak jakby mieć katolicyzm bez chrześcijaństwa i w dodatku korzystać tylko ze sposobu modlitwy Moim zdaniem, jak i większości buddystów (którym nie jestem), żeby było zen musi być buddyzm, a jeśli chodzi ci o samą medytację to nazwa na to jest zazen (siedzący zen).
!SOAX OI
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sosnowiczanin
Użytkownik
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 20:13, 24 Maj 2007 |
|
gratuluję dobrego samopoczucia.
zachęcam do porządnej praktyki.
bardziej sie opłaca niż myslenie że jest sie zenkiem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|